Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Budowa wizerunku państwa na kanwie polityki historycznej? Prezydent Duda o istocie polskiej historii

- Szukajmy dobrych wzorców. Wtedy, kiedy Polska była razem, gdy politycy stawali razem, bez względu na poglądy czy przynależność polityczną, wówczas Polska była wtedy najsilniejsza, umiała się oprzeć każdej nawale - mówił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Jedynki Polskiego Radia.

Fot. Flickr/@Kancelaria Prezydenta / Jakub Szymczuk

Redaktor Gójska oceniła, że „przez ostatnie dekady Polacy byli przekonani, że polityka historyczna nie ma znaczenia”. „Uważano, że współczesny świat patrzy do przodu, w przyszłość. Podnoszono, że przeszłość nie ma znaczenia, jest destrukcyjna..” – zwróciła się do prezydenta.

Staram się to rozumieć w sposób pozytywny. Oczywiście wybierzmy przyszłość, ale jak ludzie rozsądni, patrzmy na dotychczasowe doświadczenia, dobre i złe. Szukajmy dobrych wzorców. Wtedy, kiedy Polska była razem, gdy politycy stawali razem, bez względu na poglądy czy przynależność polityczną, wówczas Polska była wtedy najsilniejsza, umiała się oprzeć każdej nawale. To niezwykle istotna lekcja, która z polskiej historii płynie. Budujmy silne państwo, w którym Polakom będzie się dobrze żyło

- tłumaczył prezydent Andrzej Duda.

Wskazał, że dąży do Polski, „która będzie w stanie zadbać o obywatela wewnątrz, ale też poza granicami Rzeczpospolitej”.

Niedawno pomogliśmy polskiemu obywatelowi w Syrii. Wrócił do domu, do rodziny. Cieszę się z tego ogromnie. Wiele osób włożyło dużo pracy w to, by go uwolnić. To też wielka satysfakcja dla mnie, że Polska takim właśnie państwem się staje – państwem, które nikogo nie zostawia, które pamięta o obywatelu

- mówił.

Padło również pytanie, czy „trudne i bolesne doświadczenia mogą być kapitałem do tworzenia wizerunku”. Głowa państwa odpowiedziała, że owszem, co „w ostatnim czasie Polska robi w sposób umiejętny i wyważony”.

Przypominam, że w związku z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej i uroczystościami w Warszawie, na nasze zaproszenie przyjechało tutaj 39 delegacji z całego świata, w tym 17 głów państw. Mieliśmy piękną uroczystość. Mówiliśmy o prawdzie historycznej początku II wojny światowej. Mówiliśmy, kto ją wywołał, kto do niej na początku przystąpił, jaki sojusz napadł na Polskę, kto w tym sojuszu był... Ale też o tym, co działo się później. Mówimy o tym głośno. Uważam, że należy to przypominać naszym aliantom, ale przede wszystkim zwykłym ludziom na całym świecie

- ocenił prezydent Duda.

Wyraził satysfakcję z czerwcowej konferencji prasowej przed Białym Domem w Waszyngtonie. „Cieszę się ogromnie, że miałem możliwość powiedzieć o naszych dziejach w czasie konferencji prasowej z panem prezydentem Donaldem Trumpem przed Białym Domem. Myślę, że ta prawda o naszej historii poszła szeroko w świat. To akurat takie miejsce, z którego na cały świat się transmituje. To był dla mnie ważny moment” – podkreślił.

Wskazał, że jasne odnoszenie się do historii i mówienie o niej wprost pokazuje tym samym, dlaczego mamy dziś taki, a nie inny punkt widzenia na wiele spraw i dlaczego jesteśmy tak uwrażliwieni na pewne aspekty współczesnych wydarzeń, „właśnie patrząc z perspektywy historycznej”.

W ten sposób szukamy zrozumienia u naszych sojuszników, sąsiadów. Myślę, że między innymi dlatego mamy na naszym terenie wojska armii Stanów Zjednoczonych w liczbie, o jakiej kilka lat temu nawet nie marzyliśmy. Zgodnie z porozumieniem, które zawarliśmy z panem prezydentem Trumpem, będzie to ponad 5 tys. Ponadto, nie tylko my jesteśmy w NATO, ale również NATO jest u nas

- mówił prezydent.

 



Źródło: niezalezna.pl, Program Pierwszy Polskiego Radia

#Andrzej Duda #polityka historyczna #wizerunek pańśtwa #Katarzyna Gójska #Sygnały Dnia

redakcja