Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"Brunatne media polują" na niepełnosprawnych... Krzysztof Brejza naprawdę to powiedział

Jak się okazuje, rzeczowa rozmowa o proteście rodziców dorosłych osób niepełnosprawnych z posłem Platformy Obywatelskiej to wcale nie taka prosta sprawa. Przekonała się o tym nasza reporterka, której Krzysztof Brejza zrobił dziś szybki kurs agitacji politycznej. Ale tak się zapędził, że... powiedział o parę słów za dużo.

Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Nasza reporterka zaczepiła w Sejmie posła Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę. Chciała zapytać o protest rodziców dorosłych dzieci niepełnosprawnych i o propozycje rządu mające na celu dojście do porozumienia oraz wypracowania optymalnego rozwiązania konfliktu. 

Zadowolony z możliwości przeprowadzenia miniagitacji politycznej Krzysztof Brejza zaczął opowiadać. I o rządzie Prawa i Sprawiedliwości, który nie podejmuje "żadnej próby systemowego rozwiązywania czegokolwiek”, i o Platformie Obywatelskiej za czasów Donalda Tuska, która również zmagała się z podobnym protestem, ale ten "zakończył się po kilkunastu dniach" i nie trwał "ponad 30 dni".

Po tym wstępie przeszedł do stwierdzenia, jakoby "za czasów Platformy Obywatelskiej nikt tymi ludźmi tak nie gardził". Gdyby tu myśl posła Brejzy się zatrzymała, nie powiedziałby nic nowego. Nie od dziś bowiem totalna opozycja stara się wmówić społeczeństwu, że partia rządząca to samo zło, pogarda i nienawiść. 

Myśl poszła jednak dalej, więc... Jedno zdanie szczególnie przykuło naszą uwagę.

Za czasów PO (...) nie było polowania mediów brunatnych, które doszukują, że chłopiec na wózku ma związki z jakąś fundacją

- powiedział.

Oto nagranie:

 



Źródło: niezalezna.pl

#Krzysztof Brejza #media #Platforma Obywatelska

redakcja