- Kardynał Wyszyński był interrexem, ponieważ w tym kraju nie było drugiej osoby, która dla milionów ludzi reprezentowałaby Polskę w sytuacji, kiedy sztandarowi władcy nie byli wybrani przez naród - powiedział bp Michał Janocha w homilii podczas mszy świętej o owoce beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego sprawowanej w archikatedrze warszawskiej 28 listopada.
28 listopada odbyła się w warszawskiej archikatedrze uroczysta msza św o owoce beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego. Liturgia zainaugurowała nowy cykl spotkań przed beatyfikacją Prymasa Tysiąclecia.
Bp Michał Janocha podkreślił w homilii, że “kard. Wyszyński był interrexem, ponieważ w tym kraju nie było drugiej osoby, która dla milionów ludzi reprezentowałaby Polskę w sytuacji, kiedy sztandarowi władcy nie byli wybrani przez naród”.
– Oni przemijali, odchodzili w niesławie, jeden po drugim, a Prymas trwał
– podkreślił. Zauważył, że w życiu Prymasa Tysiąclecia “miłość do Boga i miłość do Ojczyzny splatały się w jakiś przedziwny i najgłębszy sposób”.
– Miłość do Ojczyzny, jak sam podkreślał, była pierwszą po Bogu
– przywołał słowa Prymasa bp Janocha.
Zachęcamy do wysłuchania całej homilii bp. Janochy o kard. Stefanie Wyszyńskim: