Adam Bodnar miał nie interweniować w sprawie Ewy Wrzosek i jej decyzji dotyczących odmowy udziału pełnomocnika w czynnościach z Barbarą Skrzypek, tymczasem opublikował w sieci wpis, w którym dowodzi, że... postępował dokładnie odwrotnie. To nie wszystko. Jak sam informuje, poprosił Prokuratora Krajowego o dokonanie analizy praktycznego zastosowania art. 87 §3 Kodeksu postępowania karnego. Problem w tym, że Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek pisał do Bodnara właśnie w tej sprawie jeszcze w 2024 roku. Ten jednak... nic nie zrobił.
O tym, że Adam Bodnar nie będzie interweniował w sprawie Ewy Wrzosek i jej decyzji dotyczących odmowy udziału pełnomocnika w czynnościach z Barbarą Skrzypek, poinformowała dzisiaj jego rzecznik Anna Adamiak. Apelowała też o "szacunek i ciszę" oraz zapewniała o "największej rzetelności" w wyjaśnieniu sprawy okoliczności śmierci kobiety.
Podkreśliła również, że "Adam Bodnar nie podjął żadnych działań mających wpływ na tok postępowania".
- Niezależność równa się profesjonalizm. Dlatego Prokurator Generalny nie będzie w tej sprawie podejmował żadnych działań. Oczekuje natomiast determinacji prokuratury w rzetelnym wyjaśnieniu okoliczności śmierci pani Barbary Skrzypek
- dodała prok. Anna Adamiak.
Tymczasem tym informacjom zaprzeczył sam Bodnar swoim wpisem w mediach społecznościowych.
- Po pierwsze, zobowiązałem Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci p. Barbary Skrzypek (...) Ponadto poprosiłem wczoraj Prokuratora Krajowego, by na odpowiednich szczeblach prokuratury dokonano analizy wszystkich okoliczności przeprowadzonej w środę czynności przesłuchania p. Barbary Skrzypek, przede wszystkim w kontekście zasadności decyzji p. prokurator Ewy Wrzosek o odmowie uczestnictwa pełnomocnika świadka
- napisał.
To nie wszystko. Jak informuje Bodnar w tym samym wpisie, wsłuchując się w opinie środowisk adwokackich i prawniczych, poprosił Prokuratora Krajowego o dokonanie analizy praktycznego zastosowania art. 87 §3 Kodeksu postępowania karnego, regulującego możliwość odmowy udziału pełnomocnika osoby nie będącej stroną w czynnościach procesowych.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek interweniował u Bodnara właśnie w tej sprawie jeszcze w 2024 roku. Ten jednak nic nie zrobił.
Interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich miała na celu przeanalizowanie praktycznego stosowania tego przepisu oraz zbadanie, czy wprowadzenie takiej normy nie prowadzi do naruszenia prawa do obrony, w tym prawa do pomocy prawnej. Celem było zapewnienie, aby regulacja ta była stosowana w sposób zgodny z konstytucyjnymi prawami obywateli, zwłaszcza w kontekście dostępu do ochrony praw osoby niebędącej stroną postępowania.
Analiza ta mogła obejmować kwestie takie jak granice interwencji sądów w decyzje dotyczące udziału pełnomocników, transparentność takich decyzji i ich wpływ na prawo oskarżonego do obrony oraz ogólnie na sprawiedliwość procesu karnego.
ZOBACZ PISMO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH DO ADAMA BODNARA - PONIŻEJ:
PISMO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH DO ADAMA BODNARA