Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Biedroń szuka sposobu by zaistnieć. Chwycił się nawet Komorowskiego „jak tonący brzytwy”

- Podobne, histeryczne i „nieogarnięte” decyzje podejmował także Bronisław Komorowski przed wyborami, rozpisując referendum w sprawie JOW-ów [jednomandatowych okręgów wyborczych]. (…) Tonący brzytwy się chwyta – tak kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń, po powrocie z krakowskiej Manify, odniósł się do podpisania przez Andrzeja Dudę ustawy przyznającej rekompensatę dla TVP i Polskiego Radia.

Robert Biedroń
Robert Biedroń
Aleksiej Witwicki Gazeta Polska

Jak podano pod koniec lutego, aż 70 proc. badanych jest przekonanych, że Andrzej Duda wygra wybory prezydenckie. Według CBOS w lutym pozostałym kandydatom badani nie dają większych szans - 1 proc. zakłada, że nadchodzące wybory wygra Szymon Hołownia, a w przypadku innych kandydatów odsetki te są jeszcze mniejsze: Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) i Robert Biedroń (Lewica) uzyskali po 0,3 proc. wskazań, a Krzysztof Bosak (Konfederacja) – 0,2 proc. Prawie co piąty z badanych nie podejmuje się przewidywać wyniku tegorocznych wyborów prezydenckich (19 proc.).

Szukając możliwości zwiększenia swojej nadal znikomej popularności wśród wyborców Robert Biedroń wziął dziś udział w krakowskiej Manifie. Następnie zaś postanowił skomentować kampanię przedwyborczą i decyzje prezydenta Andrzeja Dudy,

- Podobne, histeryczne i „nieogarnięte” decyzje podejmował także Bronisław Komorowski przed wyborami, rozpisując referendum w sprawie JOW-ów [jednomandatowych okręgów wyborczych]. Myślę, że takiego gola strzelił sobie też Andrzej Duda podpisując tę ustawę o 2 mld zł dla TVP i zapłaci za to wyborczą cenę - przegra najbliższe wybory prezydenckie - ocenił Biedroń. - Ale oczywiście cieszę się, że znalazły się pieniądze na onkologię

- dodał.

Zdaniem kandydata Lewicy na prezydenta „trzeba było to jednak zrobić w innym stylu”. - Dzisiaj to musztarda po obiedzie - ocenił.

Biedroń wyraził przekonanie, że rząd znajdzie obiecane pieniądze na Fundusz Medyczny, bo politycy PiS zobaczyli, jakie jest oburzenie społeczne. - Prezydent Duda i jego partia polityczna - PiS zauważyli, że nastroje społeczne pokazują jasno i wyraźnie: nie ma akceptacji dla wspierania partyjnej telewizji, nie ma akceptacji dla wspierania tak dużymi środkami telewizji, która często dzieli, szczuje, która nie przekazuje rzetelnych informacji, a często manipuluje - powiedział Biedroń. - W związku z tym ta histeria i panika w obozie PiS-u i prezydenta Dudy. On przegra te wybory – wieszczył mało popularny kandydat na prezydenta.

Zdaniem Roberta Biedronia Andrzej Duda „nie ma strategii wyborczej”. - Cała jego kampania pokazuje, że w przeciwieństwie do tego, co było pięć lat temu, kiedy nam wszystkim imponowała ta kampania (...), dzisiaj czujemy zażenowanie, zakłopotanie. Widzimy zagubionego prezydenta Dudę, który w histeryczny, niezorganizowany sposób i chyba bez wsparcia prezesa Kaczyńskiego, który pogodził się już z tą przegraną, zmierza ku upadkowi. 10 maja zobaczymy tego finał - mówił kandydat Lewicy.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że podpisał nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej przyznającą w 2020 r. rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. W sobotę prezydent zapowiedział, że stworzony zostanie specjalny Fundusz Medyczny z budżetem niemal 3 mld zł rocznie na leczenie dzieci z chorobami rzadkimi oraz osób chorych onkologicznie po to, by wzmocnić ochronę zdrowia w Polsce.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Biedroń

redakcja