GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Rzecznik rządu: Polskie granice są atakowane w zorganizowany sposób. Będziemy wzmacniać siły!

"Prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Litwy, podejmie kolejne kontakty z sojusznikami z UE i NATO. Zdecydował, że skróci wizytę na Słowacji" - mówił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch po spotkaniu polskich władz, na którym omawiano sytuację na granicy z Białorusią. Rzecznik rządu Piotr Müller dodał, że wzmacniane będą siły obronne.

Paweł Soloch i Piotr Muller
Paweł Soloch i Piotr Muller
fot. TVP Info

Dziś media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy. Z ostatnich informacji wynika, że próbują siłowo wejść na terytorium Polski.

Na ten kryzys reagują polskie władze. Pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego odbył się sztab kryzysowy, który omawiał obecną sytuację na polsko-białoruskiej granicy z udziałem m.in. wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefowie: MSWiA, MSZ i MON. Jednocześnie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że Prezydent Andrzej Duda spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrami i szefami służb, by omówić sytuację na polsko-białoruskiej granicy.

Po zakończeniu spotkania odbył się krótki briefing prasowy.

- Pan prezydent zapoznał się z bieżącą sytuacją. Ta sytuacja jest dynamiczna w negatywnym tego słowa znaczeniu, budzi nasz głęboki niepokój. Pan prezydent wraz z rządem omawiali, jakie kroki państwo ma podjąć - wskazał szef BBN Paweł Soloch.

Jak dodał, Andrzej Duda rozmawiał też z prezydentem Litwy i prezydent Gruzji, a także ma podjąć kontakty z sojusznikami z UE i NATO. - Pan prezydent zdecydował o modyfikacji swoich planów na najbliższe dni. Dziś miał się udać do Słowacji, postanowił skrócić tę wizytę - zaznaczył Soloch. 

- Dziś mamy do czynienia z najtrudniejszą sytuacją od początku konfliktu na granicy polsko-białoruskiej. Reżim organizuje ludzi, którzy zmierzają na polską granicę. W tej chwili u polskich granic jest między 3 a 4 tysiące osób, które są w bezpośredniej bliskości granicy. Natomiast na całej Białorusi jest to kilkanaście tysięcy. Cały czas z krajów arabskich trwają transporty. W tej chwili polskich granic strzeże kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy Straży Granicznej, wojska i policji. Będziemy wzmacniać te siły

- wskazał z kolei rzecznik rządu Piotr Müller

Podkreślił on, że premier Morawiecki odbędzie jeszcze dziś wideokonferencję z premierami Litwy i Łotwy - krajami także narażonymi na działanie reżimu Łukaszenki. Opublikowany ma zostać także materiał operacyjny, pokazujący skalę kryzysu przy granicy.

 



Źródło: niezalezna.pl

#kryzys migracyjny #granica polsko-białoruska

Michał Kowalczyk