Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ochojska nie wierzy Straży Granicznej, a aktywistom. Europosłanka kolejny raz uderza w polskie służby

Europoseł Janina Ochojska nie wierzy w to, że nielegalni migranci oszukują polskie służby, uciekając z ośrodków i szpitali po tym, jak udzielono im pomocy medycznej. Twierdzi, że to Straż Graniczna kłamie, a aktywiści - nigdy. Chyba nie czytała historii o "nieprzytomnym Jemeńczyku".

W przeszłości na łamach tygodnika "Polityka" europosłanka wybrana z list Koalicji Europejskiej, Janina Ochojska, przyrównała postawę polskich służb na granicy do... nazistowskiego zbrodniarza, Adolfa Eichmanna. Wielokrotnie atakowała też polskie służby graniczne i władze, które broniły granicy z Białorusią przed migrantami wysyłanymi przez reżim Łukaszenki. Jak się okazało, to nie koniec...

Reklama

Teraz Ochojska miała okazję przeczytać relację o kolejnych "wyczynach" migrantów - w tym przypadku sześcioosobowa rodzina Irakijczyków, wśród której znajdował się sparaliżowany 22-latek, uciekła z domu otwartego prowadzonego przez fundację. 

- Akurat w to nie wierzę - stwierdziła europoseł Ochojska, oskarżając rzeczniczkę Straży Granicznej o kłamstwa, twierdząc przy tym, że aktywiści... nigdy nie kłamali.

Przypomnijmy, że aktywiści z Grupy Granica wrzucili niedawno do sieci nagranie z 16-letnim Jemeńczykiem, który miał być nieprzytomny i wymagać pilnej pomocy lekarskiej. Kiedy okazało się, że w ten sposób nie uda się dostać do Polski, migrant "cudownie ozdrowiał" i na własnych nogach oddalił się. Okazało się też, że wciąż szuka możliwości nielegalnego wjazdu do Polski. Somalijka, której się to udało, ze szpitala... uciekła.

Ale Janina Ochojska nie wierzy. W przeciwieństwie do komentujących jej wpis:

Reklama