Nowe dane. Ciarka: Rannych w dzisiejszych wydarzeniach na granicy zostało 12 funkcjonariuszy polskich służb

Dziś na granicy polsko-białoruskiej na przejściu Kuźnica-Bruzgi doszło do niebezpiecznych wydarzeń, w których - jak podał dziś wieczorem rzecznik KGP - rannych zostało łącznie 12 funkcjonariuszy polskich służb. Wcześniejsze doniesienia mówiły o 7 rannych funkcjonariuszach.

- W tej chwili bilans rannych wynosi 12 osób. To jest 9 policjantów i policjantek, dwoje strażników granicznych i jeden żołnierz. To są różne uszkodzenia. Jeśli chodzi o policjantów, to są to przede wszystkim uszkodzenia głowy, rąk, nóg. W kierunku funkcjonariuszy leciały niebezpieczne przedmioty - kostka brukowa, kamienie, części metalowe, gałęzie, ale też granaty łzawiące i hukowe

- powiedział insp. Mariusz Ciarka na antenie TV Republika. 

---

Dzisiejsze wydarzenia na granicy w wydanym dzisiaj komunikacie Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych nazwał "bezprecedensową agresją przeciwko Polsce".

"Agresywne grupy migrantów niszczyły zabezpieczenia graniczne i atakowały polskich funkcjonariuszy oraz żołnierzy przy użyciu kamieni i innych niebezpiecznych przedmiotów" - napisał.  Migranci, jak podają polskie służby, wyposażeni zostali w granaty hukowe przez białoruskie służby.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,3 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni, do 2 grudnia. 

 

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl