W piątek cudzoziemcy na granicy polsko-białoruskiej podejmowali kolejne próby przedostania się do Polski - nielegalnie. Było ich 63, wśród nich obywatele Sri Lanki oraz Sudanu. Duża grupa imigrantów przedostała się na polską stronę przez rzeki graniczne Świsłocz i Wołkuszanka.
Przez rzeki graniczne przedostało się na polską stronę 26 obywateli Egiptu - podała SG dziś rano na Twitterze. W okolicach Płaskiej zatrzymano kolejnego tzw. kuriera. Obywatel Ukrainy przewoził czterech Afgańczyków, którzy wcześniej nielegalnie przedostali się do Polski z Białorusi.
W dn.14.10 na terytorium🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾63 os.(m. in.ob.Sri Lanki,Sudanu)
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 15, 2022
26 ob.Egiptu nielegalnie przedostało się na str.🇵🇱przez rzeki #Świsłocz i #Wołkuszanka#PSGPłaska zatrzymano ob.Ukrainy przewoził 4 mężczyzn-ob.Afganistanu(przekroczyli gr.z🇧🇾do🇵🇱) pic.twitter.com/7q8z8ucDbt
Z danych Straży Granicznej wynika, że w październiku przybywa prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski; dobowo jest ich więcej, niż w ostatnich miesiącach. W lipcu i sierpniu odnotowała ona po ok. 900 takich prób. We wrześniu było ich blisko 1,3 tys. w całym miesiącu. Łącznie od początku października SG zanotowała blisko 1,2 tys. takich prób.
Po zbudowaniu stalowego ogrodzenia na granicy z Białorusią, prowadzone są prace związane z uruchomieniem tam tzw. bariery elektronicznej. W piątek SG podała, że gotowe jest już Centrum Nadzoru w Białymstoku, do którego będą trafiać sygnały z urządzeń perymetrycznych i innych z linii granicznej. Na samej granicy ustawiono pierwszy z jedenastu kontenerów teletechnicznych, które będą integrowały działanie elementów bariery elektronicznej, trwa instalacja instalacje kamer i kabli detekcyjnych.
Pierwsze jej kilometry mają być uruchomione prawdopodobnie w październiku. Pełne uruchomienie systemu planowane jest na koniec roku.
Od 1 lipca obowiązuje w Podlaskiem – wydany przez wojewodę – zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość mniejszą niż 200 metrów. Z wnioskiem o jego wprowadzenie wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału SG. Zakaz obowiązuje do końca listopada w całym województwie, z wyjątkiem odcinków granicy przebiegających na rzekach.
Decyzja ma związek z trwającymi pracami przy budowie zabezpieczeń elektronicznych.