"Czy kontrakty będą zrywane? Na pewno. Na pewno będzie przeprowadzony audyt tych kontraktów, zważywszy na to, co się w wojsku przez ostatnie miesiące działo" - grzmiała w studiu TVP Info posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
Rozmowa dotyczyła kwestii bezpieczeństwa, liczebności armii oraz kontraktów zbrojeniowych. Na pytanie, czy partie opozycyjne, które zamierzają stworzyć przyszły rząd, będą rezygnować z umów na dostawy broni, posłanka Lewicy odpowiada twierdząco.
Czy kontrakty będą zrywane? Na pewno! Na pewno będzie przeprowadzony audyt tych kontraktów, zważywszy na to, co się w wojsku przez ostatnie miesiące działo
Jej zdaniem "kontrakty, które są zawierane za pieniądze, które będą spłacać nasze prawnuki". Kucharska-Dziedzic zapowiedziała "wejście do ministerstw" i zrobienia audytu.
Czego szukać chce posłanka Lewicy w ministerstwach? Trzeba sprawdzić, czy "nie zalęgła się tam jakaś grupa zorganizowana".
Temat polsko-amerykańskich, ale głównie polsko-koreańskich kontraktów militarnych jest od kilku dni bardzo gorący. Z wypowiedzi Tomasza Siemoniaka (PO) wynika, że planowane jest zmniejszanie stanu osobowego polskiej armii. Kolejni politycy, głównie Platformy Obywatelskiej, wypowiadają się krytycznie na temat kontraktów zbrojeniowych. Zapowiadają ich audyt, rewizję, czy rozwiązywanie.
"Polską racją stanu jest to, aby kontrakty zbrojeniowe zostały zrealizowane" - komentował wczoraj szef MON Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że jeżeli ten proces, który PiS podjęło, zostanie zaprzepaszczony, to grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo polegające na ataku rosyjskim.