Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Co dalej z komisją ds. badania rosyjskich wpływów? Bielan o możliwym scenariuszu

"Mamy jeszcze jedno posiedzenie Sejmu w przyszłym tygodniu. Niewykluczone, że na tym posiedzeniu Sejm również zajmie się sprawą" - odparł dziś europoseł PiS, lider Republikanów Adam Bielan, odpowiedzi na pytanie o to, czy komisja ds. wpływów rosyjskich powstanie w tej kadencji.

Adam Bielan
Adam Bielan
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

W piątek szef sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS) mówił w studiu Polskiej Agencji Prasowej, że komisja ds. badania rosyjskich wpływów nie będzie powołana w tej kadencji Sejmu. Dodał, że przygotowana przez prezydenta nowelizacja ustawy, która weszła w życie na początku sierpnia, opóźniła powołanie komisji. Później politycy PiS, we tym rzecznik partii, mówili, że dążą do tego, aby komisja ds. weryfikacji służb rosyjskich w Polsce powstała i nikt niczego nie odpuszcza.

Bielan pytany o to, czy komisja ds. wpływów rosyjskich powstanie w tej kadencji, odpowiedział: "Mamy jeszcze jedno posiedzenie Sejmu w przyszłym tygodniu. Niewykluczone, że na tym posiedzeniu Sejm również zajmie się tą sprawą".

"Ustawa jest przyjęta, podpisana przez prezydenta, więc został tylko wybór członków komisji. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że do wyborów zostało bardzo niewiele czasu, ale sześć, siedem tygodni, to jest też odpowiednio dużo czasu, żeby przynajmniej rozpocząć prace komisji. Zobaczymy, jaka będzie decyzja pani marszałek"

– mówił na antenie TVP1 Bielan.

Dodał, że "w tym tygodniu dowiemy się, jaką decyzję podjęła ostatecznie".

Listy wyborcze już niebawem!

Bielan został zapytany również o to, kiedy można spodziewać się list wyborczych Zjednoczonej Prawicy.

"Myślę, że na przełomie sierpnia i września. Od początku zakładaliśmy, że to jest ten termin, kiedy listy zostaną we wszystkich okręgach wyborczych ujawnione. 6 września to jest końcowy termin do rejestracji, jesteśmy do niego gotowi. Najbliższe dni to będą ostateczne negocjacje pomiędzy liderami Zjednoczonej Prawicy. Myślę, że w końcówce sierpnia je ujawnimy"

– zapowiedział Bielan.

Dopytywany o to, czy to jest te kilka dni na "przetłumaczenie europosłom, że będą jednak wracać do krajowej polityki", zaznaczył, że "każdy europoseł będzie podejmował indywidualną decyzję".

"Wiem, że pan prezes Kaczyński rozmawiał z kilkoma europosłami. Ja sam nawet nie wiem, jakie decyzje podjęli, więc pewnie w ciągu najbliższym dni dowiemy się o tym" - dodał.

Zadeklarował, że nie będzie kandydować w tych wyborach.

"Zdecydowałem po rozmowie z panem prezesem Kaczyńskim, że kończę mandat w Parlamencie Europejskim"

– powiedział lider Republikanów.

Bielan odniósł się także do faktu, że na listach KO do Sejmu nie ma m.in. Grzegorza Schetyny, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Sławomira Neumanna, Cezarego Grabarczyka.

"Nie od dziś wiadomo, że Tusk jest politykiem niezwykle mściwym. Wszystkie osoby, które z nim wewnątrz Platformy w jakikolwiek sposób zadarły, które wystąpiły przeciwko niemu, źle kończyły. Tak było w przypadku świętej pamięci Zyty Gilowskiej, świętej pamięci marszałka Macieja Płażyńskiego, Pawła Piskorskiego, Andrzeja Olechowskiego. Całą listę osób, które Tusk politycznie wykończył można tutaj rozwijać przez wiele minut. I tak jest w przypadku tzw. schetynowców. Od dawna mówiło się o tym, że na listach do Sejmu nie będzie Grzegorza Schetyny i to się potwierdziło. Donald Tusk nie zapomina swoim wrogom konfliktów wewnętrznych i niczym Stalin, oczywiście nie używając mordów politycznych, eliminuje swoich byłych współpracowników z partii"

– ocenił.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#adam bielan #komisja #Rosja #Polska #bezpieczeństwo

az