Ciało 11-latki znaleziono niedaleko strumyka, około 100 m od szkoły. Policja w poniedziałek przed godz. 15 otrzymała zgłoszenie o bójce uczennic, jednak gdy patrol przyjechał na miejsce nie udało się już uratować dziewczynki. Obie uczennice uczęszczały do tej samej, pobliskiej szkoły podstawowej, ale nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Zdaniem świadków miały znać się tylko z widzenia. Dotąd nie jest znany motyw makabrycznej zbrodni.
Policja na miejscu zbrodni zabezpieczyła nóż, którym najprawdopodobniej została dźgnięta ofiara. Sekcja jej zwłok przeprowadzana jest w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Agnieszka Makowska przekazała, że sąd rodzinny wyraził zgodę na przesłuchanie przez policję 12-latki w obecności psychiatry. Gdy tylko do sądu trafią akta sprawy z prokuratury czy z policji, ten rozpocznie procedurę. Jak dotąd poza wnioskiem o przesłuchanie, nie wpłynęły jeszcze żadne dokumenty.
– Jakiekolwiek postępowanie może być wszczęte przez sąd dopiero po przekazaniu nam dokumentów – zastrzegła sędzia Makowska.
Małoletni sprawca
Sędzia wyjaśniła, że jeżeli dziecko, gdy skończyło 10 lat, a nie ukończyło 13 lat, to sąd może prowadzić postępowanie w sprawie o demoralizację. – A zatem postępowanie sądowe będzie miało na celu ustalenie, czy istnieją okoliczności świadczące o demoralizacji nieletniego i czy zachodzi potrzeba zastosowania wobec nieletniego środków określonych w ustawie – powiedziała sędzia.
Wyjaśniła, że chodzi o „środki tymczasowe” w postaci umieszczenia nieletniego w zakładzie leczniczym czy młodzieżowym ośrodku wychowawczym.
Mieszkańcy Jeleniej Góry są poruszeni tragedią. W szkole, do której uczęszczały obie dziewczyny uczniowie zostali objęci intensywną opieką psychologów. Dzień pogrzebu zamordowanej 11-latki ma zostać ogłoszony dniem żałoby w mieście.