Zamiecie śnieżne, wiatr wiejący z prędkością 31 metrów na sekundę i zamknięte, oblodzone szlaki oraz mgła - takie trudne warunki pogodowe panują w górnych partiach Karkonoszy. Turyści powinni pozostać w niższych partiach gór.
Dyżurny ratownik Grupy karkonoskiej GOPR Ryszard Jędrecki poinformował we wtorek PAP, że warunki w górnych partiach gór są bardzo trudne i najlepiej pozostać na dole, ponieważ część szlaków jest zamkniętych.
Wieje silny wiatr z prędkością 31 metrów na sekundę (ok. 111 km/h - PAP). Temperatura wynosi minus siedem stopni Celsjusza, ale odczuwalna jest znacznie niższa. Pada śnieg i tworzą się zaspy oraz zamiecie śnieżne. Zamknięty jest między innymi szlak do schroniska Samotnia przy domku myśliwskim, droga jubileuszowa na Śnieżkę oraz szlaki w rejonie Śnieżnych Kotłów i Kotła Łomniczki. Jest całkowite zachmurzenie i zamglenie
- powiedział dyżurny GOPR.
Z powodu warunków niedostępne są wyższe partie Karkonoszy również dla narciarzy, ponieważ nie działają tam wyciągi narciarskie. Do dyspozycji przebywających w kurortach są tylko krótsze stoki zjazdowe w pobliżu miejscowości. Między innymi w Szklarskiej Porębie działają jedynie dwa wyciągi – jeden orczykowy i krzesełkowy Szrenica I; narciarze mają do dyspozycji tylko nartostradę Puchatek oraz trzy inne trasy; siedem tras, w tym te najdłuższe jak Lolobrygida czy trasa FIS są zamknięte.