Wczoraj wieczorem doszło do zwarcia instalacji w rozdzielni prądu na warszawskim Grochowie - poinformował starszy kapitan Tomasz Stankowski z KM PSP w Warszawie. Jak podał z kolei Paweł Blados z biura prasowego Innogy, u 10 tys. mieszkańców dzielnicy nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
Jak poinformował starszy kapitan Tomasz Stankowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, wczoraj po godz. 22 strażacy otrzymali zgłoszenie o eksplozji w rozdzielni wysokiego napięcia przy ulicy Chrzanowskiego 12 na warszawskim Grochowie.
Jak wyjaśnił, "w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej doszło tam do wybuchu i pożaru przekładni transformatora". Dodał, że strażacy, którzy przyjechali na miejsce, najpierw poczekali na przyjazd pogotowia energetycznego, a następnie - po odłączeniu napięcia - ugasili pożar.
Z kolei Paweł Blados z biura prasowego Innogy, dostawcy prądu dla mieszkańców Grochowa, powiedział w rozmowie z PAP, że była to "niewielka", choć jak dodał, "spektakularna awaria". Zapewnił także, że - wbrew doniesieniom innych służb i mediów - nie doszło tam do wybuchu. "To było wyłączenie na rozdzielni RPZ wschodnia wyłączników, które działały na sprężone powietrze" - wyjaśnił. Jak dodał, "wyłączyły się one wszystkie na raz i stąd huk", który usłyszeli mieszkańcy dzielnicy.
"Awarii uległ przełącznik prądu, jest to tak naprawdę drobny element i wbrew temu, co podały niektóre media, nie doszło tam także pożaru transformatora" - powiedział Blados. Z jego informacji wynika, że "był tam tylko drobny pożar, który został przez straż pożarną ugaszony w 15 minut".
Blados poinformował równocześnie, że w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany, a straty materialne, jakie odnotowano, są bardzo niewielkie.
Przekazał także, że w wyniku zdarzenia u ok. 10 tys. mieszkańców Grochowa nastąpiła przerwa w dostawie prądu, która w przeciągu godziny, dokładnie ok. 23.50, została naprawiona.
Dopytywany, czy naprawa awarii przez Innogy została już całkowicie ukończona i czy mieszkańcy Grochowa powinni obawiać się kolejnej przerwy w dostawie prądu, Blados zapewnił, że w tej chwili nie powinno już dochodzić do kolejnej przerwy.
"Jeśli miałaby nastąpić przerwa w dostawie prądu, to na stronie internetowej Innogy pojawi się informacja na ten temat, jednak, z tego co wiem, na chwilę obecną nie ma takich planów" - zapewnił.