Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ataki Strajku Kobiet na dziennikarzy. Polityk Lewicy: "A coś takiego było?"

- Państwo powinno reagować wtedy, kiedy ktoś jest zagrożony, czuje się zagrożony, bądź jest brutalnie atakowany. W ostatnim czasie mieliśmy sporo przykładów takich ataków na dziennikarzy. Jestem, jak najbardziej za tym, żeby ta nietykalność osobista i swoboda wykonywania zawodu była przez państwo polskie chroniona - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł PiS-u Arkadiusz Czartoryski. Tymczasem poseł Lewicy Andrzej Szejna stwierdził, że... nie słyszał o żadnych atakach na dziennikarzy na Strajku Kobiet.

fot. Aleksander Mimier

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską w Polskim Radiu ocenił, że państwo powinno bronić dziennikarzy w trakcie ataków, do których, jak powiedział Czabański, dochodzi na Strajku Kobiet.

W ostatnim czasie dochodziło także do innych przykrych zajść z dziennikarzami. "Ogólnopolski Strajk Kobiet" odmówił dziennikarzom Strefy Wolnego Słowa oraz TVP Info wzięcia udziału w konferencji prasowej, nazywając ich psami, a podczas Marszu Niepodległości doszło do ataków na dziennikarzy ze strony policji.

Zapytaliśmy polityków różnych opcji o to, czy ich zdaniem polskie państwo powinno bardziej bronić dziennikarzy w takich sytuacjach.

Sprawę w rozmowie z portalem Niezależna.pl skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski. - Nie ma najmniejszych wątpliwości, że nie można nikogo atakować ani fizycznie, ani obrzucać wyzwiskami. To jest oczywiste - stwierdził.

- Państwo powinno reagować wtedy, kiedy ktoś jest zagrożony, czuje się zagrożony, bądź jest brutalnie atakowany. W ostatnim czasie mieliśmy sporo przykładów takich ataków na dziennikarzy. Jestem, jak najbardziej za tym, żeby ta nietykalność osobista i swoboda wykonywania zawodu była przez państwo polskie chroniona

- zaznaczył.

Poseł Lewicy Andrzej Szejna stwierdził, że... nie słyszał o żadnych atakach na dziennikarzy na Strajku Kobiet. - Pan Krzysztof Czabański raczej zająłby się sprawą kobiet bitych przez policjantów w związku z protestami i w związku ze stanowiskiem Prawa i Sprawiedliwości. Wydaję mi się, że to byłoby najlepsze. Pan Czabański najpierw stanąłby w obronie kobiet pobitych pałkami pneumatycznymi, a dopiero potem takie historie by opowiadał i wtedy chętnie z nim porozmawiam - podkreślił.

- Przede wszystkim warto byłoby się zastanowić, w szczególności rządzący, ale także politycy opozycji nad tym, żeby nie grać emocjami w działalności politycznej. To robienie polityki na emocjach powoduje, że ludzie wychodzą na ulice i dzieje się to, co się dzieje. Myślę, że gdyby tych emocji byłoby mniej, to ryzyko, że dziennikarze będą poszkodowani w tym całym ferworze, byłoby mniejsze

- powiedział nam poseł PSL-u Krzysztof Paszyk.
 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#strajk kobiet #Andrzej Szejna #krzysztof paszyk #Arkadiusz Czartoryski

albicla.com@ Adrian Siwek