Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Aroganckie zachowanie ministra z rządu Tuska podczas przesłuchania. Uśmiech niemal nie schodzi z jego twarzy

Przed komisją śledczą ds. Amber Gold zeznaje dziś Jacek Cichocki. Były minister spraw wewnętrznych był też szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i koordynatora służb specjalnych. Członkowie komisji w rozmowie z naszym portalem zapowiadali, że będą próbowali się dowiedzieć jaką rolę pełnił minister i jaką miał wiedzę na temat Amber Gold. Tuż przed przesłuchaniem Cichocki był w doskonałym humorze i wydaje się, że nie traktuje poważnie pytań zadawanych przez członków komisji.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Jacek Cichocki w rządzie Donalda Tuska sprawował kilka ważnych funkcji. Był ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem służb specjalnych, które najwyraźniej nie działały wystarczająco dobrze, by rozwiązać sprawę Amber Gold.

Cichocki funkcję szefa MSW objął w listopadzie 2011 r., a wcześniej - od stycznia 2008 r. - był sekretarzem stanu w kancelarii premiera i sekretarzem rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych.

Podczas przesłuchania były minister przyznał, że o Amber Gold usłyszał w latach 2011-2012... z mediów. 

Cichocki powiedział, że z Donaldem Tuskiem - ówczesnym premierem, rozmawiał po raz pierwszy na temat spółki w czerwcu 2012 roku. Rozmowy toczyły się wokół notatki ABW i działań, jakie należy w tej sprawie podjąć. Minister przekazał wtedy Tuskowi, że premier w tej kwestii nie ma "nic do zrobienia".

➡ Świadek potwierdza, że odbył z Donaldem Tuskiem rozmowy na temat #AmberGold.

➡ Było to w pierwszej połowie czerwca 2012. Rozmowy dotyczyły notatki ABW oraz działań, jakie w tej sprawie trzeba było podjąć. #komisjaAmberGold #prawdaoAmberGold

— Prawda o Amber Gold (@PrawdaoAG) 6 lutego 2018

Świadek o #AmberGold dowiedział się w latach 2011-12. Potwierdził, że odbył rozmowy z byłym premierem D.Tuskiem na ten temat. Rozmowy dotyczyły notatki ABW oraz działań, jakie w tej sprawie trzeba było podjąć. pic.twitter.com/1hy8H6l2fu

— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 6 lutego 2018

 

#ambergold zeznaje Minister Jacek Cichocki: Pierwsza moja rozmowa o AG z Premierem była w czerwcu 2012 i przekazałem, że tu premier nie ma nic do zrobienia. pic.twitter.com/k6bFNMUC3o

— Witold Zembaczyński (@WZembaczynski) 6 lutego 2018

Świadek, jak wielu innych, którzy do tej pory zeznawali przed komisją śledczą ds. Amber Gold, odpowiedzi na większość pytań unika, zasłaniając się niepamięcią.

Cichocki pytany, czy przed sporządzeniem notatki przez ABW wiedział o tym, że syn ówczesnego premiera, Michał Tusk, pracował dla OLT Express i jednocześnie w gdańskim porcie lotniczym, odparł, że trudno mu w tym momencie odpowiedzieć, kiedy taką wiedzę posiadł i czy czytał na ten temat jakiś materiał prasowy przed wybuchem afery Amber Gold.

Dopytywany, czy kiedykolwiek Donald Tusk rozmawiał z nim o aktywności zawodowej Michała Tuska, odpowiedział, że nie przypomina sobie takiej rozmowy.

W trakcie przesłuchania przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann cytowała zapisy stenogramu z warsztatu Jacuka, z których wynika, że mogło dochodzić do współpracy funkcjonariuszy służb ze zorganizowanymi grupami przestępczymi czy małżeństwem P.

Cichocki twierdzi, że nie miał dostępu do podsłuchów procesowych, choć, jak powiedziała Wassermann, to "szef służby czyta notatki i stenogramy z podsłuchów, a konkretnie referuje mu to podwładny".

Świadek J.Cichocki: Szef ABW nie ma dostępu do podsłuchów. Przewodnicząca @wassermann_ma: Szef służby czyta notatki i stenogramy z podsłuchów, a konkretnie referuje mu to podwładny. #AmberGold pic.twitter.com/X9dQ13d2f7

— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 6 lutego 2018

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Jacek Cichocki #Amber Gold

redakcja