Według zapewnień separatystycznego rządu Katalonii, jeśli wynik referendum byłby pozytywny, to ogłosiłby on jednostronne „oderwanie się” od Hiszpanii w ciągu 48 godzin po podliczeniu głosów. Jak zaznacza Radio Watykańskie, obecnie trwa nerwowe oczekiwanie na kolejny krok Barcelony.
Separatyści przedstawiają się jako ofiary totalitarnego państwa i policji – do internetu trafiły zdjęcia i filmy. Jednak już wczoraj było wiadomo, że wiele z tych materiałów to montaże lub ujęcia pochodzące z innych manifestacji.
Nie ulega wątpliwości, że tak w Katalonii, jak i w całym kraju panuje niepokój co do najbliższej przyszłości – podkreśla watykańska rozgłośnia.
W tej sytuacji katalońscy biskupi apelują o dialog i jedność.
Należy położyć kres przemocy i konfrontacji. Sytuacja przemocy, w jakiej znalazła się Katalonia, jest żałosna
– podkreślił abp Jaume Pujol z Tarragony.
Trzeba znaleźć pokojowe i demokratyczne wyjście z sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy
– powiedział z kolei kard. Juan José Omella z Barcelony.
Z drugiej strony ponad czterystu księży opowiedziało się wprost za niepodległością Katalonii, a biskup Solsony wziął udział w referendum.