Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Alarm przeciwpowodziowy w Płocku

W związku z przyborem Wisły spowodowanym spływającą z jej górnego biegu falą wezbraniową w Płocku ogłoszono dziś wieczorem alarm przeciwpowodziowy. W tym czasie stan alarmowy rzeka przekroczyła tam na jednym wodowskazie o 27 cm.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Jak poinformował płocki Urząd Miasta, w związku z wprowadzonym alarmem przeciwpowodziowym "mieszkańców i pracodawców zobowiązuje się do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku".

Według Urzędu Miasta Płocka, w środę wieczorem na wodowskazie Grabówka poziom rzeki osiągnął 305 cm przy stanie alarmowym wynoszącym tam 278 cm. Na kolejnym wodowskazie - Borowiczki, poziom wody wynosił w tym czasie 335 cm przy stanie alarmowym 340 cm, a ostrzegawczym 280 cm.

Wisłą przez Mazowsze spływa z górnego biegu rzeki fala wezbraniowa, której czoło jeszcze we wtorek dotarło w rejon Wyszogrodu i Kępy Polskiej w powiecie płockim.

Od wtorku w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów obowiązuje do odwołania stan alarmu przeciwpowodziowego. W związku z przyborem rzeki w środę rano ogłoszono w Płocku pogotowie przeciwpowodziowe.

Dziś po południu wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz wraz z przedstawicielami Państwowej Straży Pożarnej, Wód Polskich i lokalnych samorządów wizytował wały przeciwpowodziowe wzdłuż Wisły w Dobrzykowie pod Płockiem.

"Fala wezbraniowa na Wiśle pod koniec tego tygodnia, w weekend, powinna opuścić województwo mazowieckie. Zagrożenia jako takiego, dla bezpieczeństwa mieszkańców, nie przewidujemy. Tego zagrożenia nie ma, pomimo przekroczenia stanów alarmowych o kilkadziesiąt centymetrów"

– powiedział.

Dyrektor departamentu ochrony przed powodzią i suszą Wód Polskich Grzegorz Szymoniuk mówił z kolei, że poziom Wisły w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej po przekroczeniu stanów alarmowych nadal się podnosi, a kulminacja wezbrania, według prognoz, nastąpi tam w środę około godz. 22. Zaznaczyły przy tym, że "po dzisiejszej nocy woda będzie opadała". Przypomniał, że w 2014 r. poziom rzeki w tym rejonie był wyższy o niemal metr i "wówczas nic się nie stało".

"W tym roku fala jest mniejsza. Możemy więc powiedzieć, że sytuacja jest poważna, ale stabilna"

– oświadczył Szymoniuk podczas briefingu prasowego w Dobrzykowie.

Dziś wieczorem poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 637 cm przy stanie alarmowym 550 cm, a w Kępie Polskiej 586 cm przy stanie alarmowym 500 cm.

Jak poinformowało starostwo powiatowe w Płocku, prognozowany na czwartek poziom rzeki w Wyszogrodzie to 615 cm, a w Kępie Polskiej 575 cm, natomiast w piątek odpowiednio dla tych wodowskazów: 570 cm i 540 cm; w sobotę spodziewany jest tam dalszy spadek wody - do 525 cm w Wyszogrodzie i 490 cm w Kępie Polskiej, czyli poniżej stanów alarmowych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#alarm przeciwpowodziowy #Płock #Wisła

redakcja