Zdaniem samorządowców Prawa i Sprawiedliwości, w otoczeniu kandydata na prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, są osoby \"podejrzane\". W niedzielę zainaugurowali akcję \"Ratusz Rafała\", która nabiera tempa. Dziś zaprezentowano sylwetkę kolejnej osoby.
Chcielibyśmy poinformować o rozpoczęciu akcji "Ratusz Rafała", w której będziemy konsekwentnie informować o takich osobach podejrzanych, można wręcz powiedzieć szemranych, także się tam znajdą aferzyści z otoczenia kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy – powiedział w niedzielę rano w czasie konferencji prasowej przed siedzibą PO w Warszawie burmistrz Pragi Północ, Wojciech Zabłocki (PiS).
Wśród zaprezentowanych wcześniej osób znalazł się m.in. Jarosław Jóźwiak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ale się tłumaczy! Akcja „Ratusz Rafała” wywołała lawinę
Samorządowcy PiS przywołali również postać Lecha Baryckiego – pozbawiony w atmosferze skandalu funkcji w gabinecie politycznym Ewy Kopacz
Wczoraj przedstawiono kolejnego człowieka (o niejasnych powiązaniach) z otoczenia kandydata Koalicji Obywatelskiej, którym jest – zdaniem radnych PiS – Robert Faliszewski.
Dzisiaj przyszła kolej na Piotra Jaworskiego, byłego burmistrza Białołęki, który – jak piszą samorządowcy Zjednoczonej Prawicy – podejrzany o lobbing na rzecz deweloperów, korupcję i blokowanie prac Rady Dzielnicy.
#RatuszRafała w dzielnicy Białołęka pic.twitter.com/bkeyLbwgYN
— Łukasz Oprawski (@LukaszOprawski) 17 sierpnia 2018
Kolejna osobą z bliskiego otoczenia @trzaskowski jest Piotr Jaworski,
— Katarzyna Kostyra (@kasia_kostyra) 17 sierpnia 2018
b. burmistrz #Białołęka, podejrzany o lobbing na rzecz deweloperów, korupcję i
blokowanie prac Rady Dzielnicy #RatuszRafała. pic.twitter.com/229rfsouEk
Dziś prezentujemy nieprawidłowości związane z jednym z kluczowych działaczy PO na Białołęce; jest to były burmistrz tej dzielnicy Piotr Jaworski, który stoi, niestety, w zapleczu Rafała Trzaskowskiego – powiedział Radny PiS z Mokotowa Jacek Ozdoba.
Mówił, że Trzaskowski z Jaworskim "wielokrotnie się fotografował".
Nie mamy wątpliwości, że Jaworski jest jedną z kluczowych postaci, która ma wpływ na dzisiejsze działania w kampanii wyborczej kandydata PO – dodał.
Radny PiS z Białołęki Wiktor Klimiuk powiedział, że "przykład Jaworskiego jest modelowy", a z zeznań urzędników, którzy rozmawiali z radnymi PiS oraz z organami ścigania, "wyłania się układ biznesowo-deweloperski na którego czele stał Jaworski".
Według Klimiuka Jaworski, w czasie gdy był burmistrzem Białołęki, "otaczał się lobbystami"; radny PiS przekonywał też, że "dwóch kluczowych radnych dzielnicy było również pracownikami deweloperów i najbliżsi współpracownicy Jaworskiego byli również doradcami deweloperów".
Tajemnicą poliszynela było to, że lobbyści przychodzili do jego gabinetu i wychodzili z korzystnymi decyzjami– mówił.
Klimiuk twierdził ponadto, że za Jaworskiego "Białołęka stała się przykładem tego, jak budować blokowiska w szczerym polu bez zabezpieczenia technicznego i socjalnego i naruszenia przepisów np. nielegalną wycinka drzew", a działalność ówczesnego burmistrza miała charakter "nielegalny i korupcyjny" do tego stopnia, że - jak mówił radny PiS - Jaworski utracił większość w radzie dzielnicy i został odwołany.