Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Agitacja w ciszę wyborczą? Kandydat Konfederacji tłumaczy: "Nie jestem w ambasadzie polskiej"

Wyjechał poza granice kraju i tam postanowił złamać ciszę wyborczą. Sebastian Ross kandydujący w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list Konfederacji przed polską ambasadą w Londynie rozdawał własne ulotki. Co z ciszą wyborczą? "W ambasadzie nie jestem" - tłumaczy.

Jak obejść ciszę wyborczą - wie najlepiej. Postanowił zatem postawić na Polonię i wyemigrować na czas wyborów tam, gdzie rozdawanie własnych ulotek nikogo nie będzie kuło w oczy.

Reklama

Sebastian Ross - bo o nim mowa - beztrosko spacerował przed ambasadą Polski RP w Londynie z naręczem materiałów agitacyjnych.

Zapytany przez Polkę, czy przypadkiem nie obowiązuje go cisza wyborcza, zaprzeczył:

"Nie jestem w polskiej ambasadzie".

Zobaczcie sami:

 

 

 

Reklama