Piotr Wacowski - operator telewizyjny, który wspólnie z Anną Sobolewską uczestniczył i nagrał "urodziny Hitlera" w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, zostawiał uwieczniony na fotografiach na tle nazistowskich symboli i wykonujący gest "hejlowania". Ta sytuacja wywołała dyskusję środowiska dziennikarskiego. Jedni bronili pracowników TVN, inni twierdzili, iż granice prowokacji dziennikarskiej zostały przekroczone. Dzisiaj pojawiły się nowe informacje - agenci ABW wezwali Wacowskiego na przesłuchanie. W charakterze podejrzanego.
O wezwaniu Wacowski poinformował serwis wyborcza.pl, który twierdzi, że pracownik TVN ma usłyszeć zarzuty propagowania faszyzmu.
Bertold Kittel, Anna Sobolewska i Piotr Wacowski, autorzy reportażu Superwizjera TVN "Polscy neonaziści", mimo ujawnienia zeznań jednego z podejrzanych o organizację "urodzin Hitlera", których treść wywołały dyskusję o faktycznym przebiegu wydarzeń opisanych w materiale, zostali laureatami tegorocznej edycji nagrody im. Andrzeja Woyciechowskiego.
Tydzień temu informowaliśmy, że Piotr Wacowski - operator telewizyjny, który wspólnie z Anną Sobolewską uczestniczył i nagrał "spotkanie neonazistów" w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, "hajlując" robił sobie fotografie na tle nazistowskich symboli.
[polecam:http://niezalezna.pl/245886-te-zdjecia-szokuja-hajlujacy-operator-tvn-ze-swastyka-w-tle?fbclid=IwAR33c9VCR-39hMPalMzlBNqX5syGOTKDUe2BTMKqcIOombBo-Ve6YB3k2Zs]
Z kolei dzisiaj popołudniu serwis wyborcza.pl podał, że "w piątek funkcjonariusze ABW wręczyli operatorowi stacji Piotrowi Wacowskiemu pismo, by stawił się na przesłuchanie w charakterze podejrzanego o propagowanie faszyzmu."
Dwaj funkcjonariusze Agencji przyszli do domu Wacowskiego w piątek ok. godz. 20.15. (...) Przesłuchanie połączone z postawieniem Wacowskiemu zarzutów z art. 256 par. 1 Kodeksu Karnego (propagowanie nazizmu, kara od grzywny do dwóch lat więzienia) ma się odbyć 29 go listopada
- informuje wyborcza.pl.
Reakcja na tego newsa była łatwa do przewidzenia. Oburzyli się redakcyjny koledzy Wacowskiego, część dziennikarzy, a także politycy opozycji.
Służby nie potrafią od ponad roku ustalić sprawców neofaszystowskich wybryków podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości. Za to energicznie zabrały się za nękanie dziennikarza, który sprawniej od nich przeprowadził śledztwo #państwoPiS https://t.co/ktBpX3VSQd
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 24 listopada 2018
Atak na media i obrona neonazistów - niezła kumulacja. Oj, będą o tym mówić na świecie, nie mam wątpliwości. https://t.co/drJ7mEnGxj
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) 24 listopada 2018
Szaleństwo z z 2007 roku wrociło ze zdwojoną siłą. Prokuratura @ZiobroPL postawi zarzuty operatorowi za udział w prowokacji dziennikarskiej demaskującej neonazistów. Nie mam wątpliwości, że prokuratura broni neonazistów i rozmywa temat. #muremzaWackiem https://t.co/ElWD4Wf5Fp
— Maciej Duda (@maciejdudared) 24 listopada 2018
Przypominam, że to PiS najgłośniej oburzał się, gdy ABW weszła do redakcji „Wprost” w sprawie taśm. https://t.co/y2Ann7rLFa
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) 24 listopada 2018
Zarzuty dla dziennikarza za ujawnienie prawdy o środowisku polskich neonazistów. @ZiobroPL @jbrudzinski @beatamk @StZaryn uznaliście, że zabijecie posłańca? #muremzaWackiem https://t.co/tCnccu8uKH
— Anna Sobolewska (@ansobolewska) 24 listopada 2018