Wczoraj w programie Michała Rachonia w TVP Info poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Urbaniak powiedział o aferze reprywatyzacyjnej, że to „wymyślona katarynka”. Zapytaliśmy polityków z Koalicji Obywatelskiej, czy są tego samego zdania.
Były podejmowane działania, które teraz bada prokuratura i odpowiednie służby. W tej sprawie czekamy na podjęcie odpowiednich działań, po oczywiście zbadaniu i przedstawieniu zarzutów przez organy ścigania, na decyzje sądowe. Natomiast niewątpliwie te osoby, które korzystały na nielegalnej reprywatyzacji, częściowo było to środowisko nieuczciwych prawników, częściowo urzędników, to można powiedzieć, że ich działania miały charakter takiej zorganizowanej grupy, która miała na celu uzyskanie korzyści majątkowej w związku z wykorzystaniem luk prawnych, naiwności ludzkiej, ale też zajmowanych stanowisk
- przyznał.
W 2018 roku pan Jan Śpiewak, wówczas kandydujący na urząd prezydenta Warszawy powiedział, że w PiS ogromne środowisko czerpie korzyści z reprywatyzacji. Wymienił wtedy nazwisko pewnego radnego, który to radny wytoczył mu sprawę. Sprawę wygrał pan Śpiewak. Ja widzę, że pan Śpiewak oskarża różne środowiska na temat reprywatyzacji. Jeśli chodzi o reprywatyzacje, to nikt nie ma wątpliwości, że przez ten cały proces, bardzo wielu ludzi straciło swoje mieszkanie oraz zaufanie do państwa. Myślę, że największym grzechem w tej sprawie i to jest jakby komentarz do tego i za to odpowiadają wszystkie środowiska polityczne po 89 roku, jest to, że do dzisiaj nie ma ustawy reprywatyzacyjnej. Te różne rzeczy mogą się dziać między innymi dlatego, że jej nie ma. Co do pana Urbaniaka, to ja zawsze staram się nie komentować. Jeżeli pojawiają się tego rodzaju opinie, które są bardziej skrajne, to uważam, że powinni je oceniać wyborcy. Poza tym myślę, że być może pan Jan Śpiewak będzie kandydatem na prezydenta Warszawy, bo uważam, że pan Trzaskowski zostanie prezydentem Polski i wtedy czekają nas wybory na urząd prezydenta Warszawy, który to zostanie opróżniony.