Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Absurdalne tłumaczenie prokuratury po wtargnięciu do domów posłów. Podano też informacje na temat zatrzymanych

Trzech z czterech urzędników zatrzymanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości usłyszało już zarzuty - przekazał Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Zatrzymany został też beneficjent funduszu. Ten ma usłyszeć zarzuty w środę. Prok. Nowak opowiedział też o akcji w domu Zbigniewa Ziobry i zapewnił, że odbyła się ona... zgodnie z prawem.

Prokuratura
Prokuratura
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Prokuratura Krajowa poinformowała we wtorek, że w różnych miejscach na terenie kraju, na polecenie prokuratorów zajmujących się badaniem wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, odbyły się przeszukania. Przeszukiwany został m.in. dom byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Jak informował portal Niezalezna.pl, czynności te odbyły się bez obecności gospodarzy, ani osoby bez nich wyznaczonej, co jest sprzeczne z procedurami.

"Ta czynność była realizowana w sposób nadzwyczajny, (...) była filmowana w całości, uczestniczył w tej czynności prokurator, co nie jest standardem"

– powiedział w TVN24 rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, odnosząc się do przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry.

Prokurator Nowak tłumaczył, że powodem do przeszukań domów były dwie przesłanki. "To jest cel znalezienia rzeczy mogącej stanowić dowód i podejrzenie, że ta rzecz się znajduje w danym miejscu. Jeżeli chodzi o dom pana Zbigniewa Ziobry, to mówimy o domu dysponenta Funduszu Sprawiedliwości. A więc to podejrzenie prokuratora, że tam mogą się znajdować dokumenty, mające znaczenie dla sprawy o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, jest dość oczywiste" - powiedział Nowak. Dodał, że pomieszczenia należące do posła nie są chronione jego immunitetem.

Prokurator potwierdził, że podczas przeszukania znaleziono cztery telefony komórkowe. Zaprzeczył, jakoby zabrano telefony i tablety dzieci byłego ministra.

Prokurator Nowak potwierdził też, że zatrzymano piątą osobę w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Jak poinformował, w sumie zatrzymanych jest czworo "byłych i obecnych" urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Michał O., beneficjent funduszu.

"Na chwilę obecną o treści tych zarzutów nie informujemy. Z tego powodu, że one mają ścisły związek z osobą, która będzie jutro przesłuchiwana"

– mówił Nowak. Zdradził jednak, że chodzi o ustawianie konkursu.

"Ten materiał dowodowy wskazuje na podejrzenie, że co najmniej sześć osób popełniło przestępstwo w związku z działalnością Funduszu Sprawiedliwości" - powiedział.

Jak wcześniej informowała prokuratura, do tej sprawy minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar powołał w PK pięcioosobowy zespół prokuratorów. Zespół dysponuje 99 tomami akt, m.in. dokumentacją i zeznaniami świadków. Do sprawy dołączono kilka innych postępowań, które były wcześniej prowadzone, w tym dotyczące zakupu oprogramowania Pegasus.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wtargnięcie służb #Zbigniew Ziobro