Goście programu "7x24" Katarzyny Gójskiej w Telewizji Republika i Polskim Radiu 24 poruszyli najważniejsze tematy minionego tygodnia. Jednym z nich były protesty zwolenników opozycji w obronie "wolnych sądów". Europoseł PiS Ryszard Czarnecki stwierdził, że Polacy mają prawo do protestów, ale partie opozycyjne niepotrzebnie podgrzewają emocje. Z kolei posłanka Anna Maria Żukowska porównała manifestacje ochraniane przez policję do... psów zamkniętych w klatce i polewanych wodą. Z kolei Marek Sawicki z PSL stwierdził, że "policja jest atakowana i policjanci atakują - takie jest prawo demonstracji".
Gośćmi programu Katarzyny Gójskiej byli: Ryszard Czarnecki z PiS, Marcin Święcicki - Platforma Obywatelska, Anna Maria Żukowska z SLD, Marek Sawicki PSL, Piotr Apel z Kukiz'15 i Jarosław Porwich - Wolni i Solidarni.
- Wolni ludzie w wolnym kraju, jakim jest Polska, mogą wyrażać swoje poglądy i je wyrażają. Chodzi o formę tych protestów. Niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej, także Nowoczesnej nakręcają emocje
- zauważył europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Podkręcaniu emocji przez opozycję zaprzeczył Marcin Święcicki z PO. Z kolei Marek Sawicki (PSL) wyraził wątpliwości co do tego, czy funkcjonariusze policji byli w zwartym szyku podczas protestów.
Piotr Apel z Kukiz'15 odniósł się również do wwiezienia na teren Sejmu manifestujących w bagażniku samochodu przez posłów.
- To był głupi pomysł wprowadzenia do bagażnika ludzi i wwiezienia na teren Sejmu. To wszystko jest jednak odpowiedzią na wcześniejsze działania, a tamte na jeszcze wcześniejsze - zaznaczył polityk.
Anna Maria Żukowska z SLD powiedziała, że protestujący znaleźli się pod Sejmem z jakiegoś powodu.
- Akcja budzi reakcję. Protestujący znaleźli się tam, by bronić demokracji i niezależności polskiego sądownictwa i dlatego protestujący wychodzą na ulicę - powiedziała polityk.
Pytana o agresję, którą przejawiają manifestujący wobec policjantów pokusiła się o dość nietypowe porównanie. Żukowska stwierdziła, że... policjantów jest zbyt wielu i porównała sytuację do... walk psów, mówiąc, że "jeżeli psy zamknie się w małej przestrzeni i polewa wodą, to one też w końcu stają się agresywne".
Największym zaskoczeniem była jednak wypowiedź posła PSL Marka Sawickiego, który stwierdził, że... "protestujący mają prawo atakować policjantów, choć jest to sprzeczne z prawem".
- Policja jest atakowana i policjanci atakują - takie jest prawo demonstracji. (...) Tak się zachowują ludzie na demonstracjach. (...) Oczywiście, jest to niezgodne z prawem - wypalił.
P.Sawicki (ZSL) powiedzial wlasnie w TV Republika ze "protestujacy maja prawo atakowac policjantow choc to jest sprzeczne z prawem ale takie sa przyjete ogolnie zasady "☺☺☺
— Włodek (@wlodzimierz) 29 lipca 2018