Najpierw aborcjoniści protestowali pod domem posłanki PiS Anny Milczanowskiej, która wychowuje córkę z zespołem Downa, a teraz posunęli się nawet do profanacji grobu jej rodziców. Polityk zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie skandalicznej ulotki, którą uczestnicy strajku kobiet zostawili na grobie.
Strajk kobiet, idziecie teraz pod mój dom! Co chcecie powiedzieć Marcie, mojej córce z Zespołem Downa?! Że nie miała prawa się urodzić!? Że nie ma prawa żyć?! A może chcecie ją przestraszyć!?
- pisała w zeszłym tygodniu Anna Milczanowska w mediach społecznościowych.
Wpis ten najwyraźniej rozwścieczył zwolenników aborcji na życzenie, bo posunęli się nawet do profanacji grobu rodziców posłanki.
Przychodzicie agresywni pod mój dom. Kim trzeba być, żeby nie uszanować spokoju zmarłych!? To moi ś.p. Mama, Tata żołnierz AK i NSZ, który 7 lat spędził w UBckich katowniach. Przekazali mi wartości bliskie Polakom. Chwała Im za to!
- napisała dziś posłanka.
Do wpisu dołączyła zdjęcie ulotki z napisem: "Córka Anna wstyd przynosi waszej świętej pamięci", którą znalazła na nagrobku.