Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

A gdyby zamiast „polityki resetu”, była polityka Lecha Kaczyńskiego? Grochmalski: Wojny by nie było...

- Tusk jest bardzo sformatowany. Jest nie tylko korzystny dla formatu niemieckiego, ale i dla formatu rosyjskiego, bo niszczy to, co Lech Kaczyński budował - powiedział profesor Piotr Grochmalski pytany w programie "W punkt" red. Katarzyny Gójskiej o to, co by było, gdyby zamiast polityki resetu była kontynuowana siłą wszystkich instytucji państwa polskiego polityka, którą zaproponował wspomniany śp. prezydent. Jak podkreślił: nie byłoby obecnej wojny.

Naklejka okolicznościowa z Lechem Kaczyńskim
Naklejka okolicznościowa z Lechem Kaczyńskim
Bartosz Kalich/GazetaPolska

Osią konfliktu między śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim, a ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem, była właśnie sprawa resetu stosunków polsko-rosyjskich, zainicjowanego przez rząd Tuska - ocenił prof. Sławomir Cenckiewicz w programie "W punkt". "Reprezentujemy z panem prezydentem Kaczyńskim dwie sprzeczne wizje polityki zagranicznej" - mówił w tamtych latach Donald Tusk, co przypomniał Cenckiewicz.

Profesor Piotr Grochmalski pytany natomiast w programie "W punkt" Katarzyny Gójskiej, w jaki sposób to, z czym dziś się zmagamy: agresja Rosji na Ukrainę, bestialstwo putinowców, ma się do polityki resetu i czy jest jakiś związek, stwierdził, że "fundamentalny". 

Absolutnie się zgadzam z twierdzeniem, że motto, czy istota tej polityki (resetu z Rosją) mieściła się w Berlinie, ale dodałbym rzecz oczywistą - ogromny wpływ na to miała polityka Putina i Moskwa poprzez różnego rodzaju instrumenty. 

– mówił.

Zdaniem Grochmalskiego, patrząc z perspektywy dominującej konstrukcji geopolitycznej w Berlinie i Moskwie, intensywność tej współpracy jest porażająca. 

To najbliższa współpraca w wymiarze europejskim. Putin dysponował szerokim arsenałem środków i narzędzi. To było państwo bardzo niebezpieczne w okresie, który analizujemy, okresie resetu, bo to był jeszcze czas, w którym można było uruchomić pewne procesy związane np. ze zwiększaniem bezpieczeństwa NATO, państwa polskiego - rozbrajanie polskiej armii. Pada takie kluczowe stwierdzenie w jednym z najważniejszych dokumentów stworzonych na zapleczu resetu - dokumentu, który dotyczy polityki Rzeczpospolitej Polskiej wobec Rosji i Ukrainy - że albo stawiamy na Rosję, albo na Ukrainę - trzeciej drogi nie ma. To jest nieprawda, to wysadzenie w powietrze całej logiki i doświadczenia polskiej dyplomacji

– wykazywał .

Pytany zaś o to, co by było, gdyby zamiast polityki resetu była kontynuowana siłą wszystkich instytucji państwa polskiego polityka, którą zaproponował śp. pan prezydent Lech Kaczyński, powiedział wprost: nie byłoby obecnej wojny.

Dlaczego jest strach, dlaczego jest ten bój, dlaczego Tusk jest wysłany do tego, aby znów zrealizować pewną koncepcję współczesnego rozbioru Rzeczpospolitej? No właśnie ze względu na strategiczną rolę Polski. W wymiarze bezpieczeństwa, to jest bardzo niebezpieczna polityka. Nie ulega wątpliwości, że oni mieli świadomość, co robią

– wypunktował.

Tusk jest bardzo sformatowany. Jest nie tylko korzystny dla formatu niemieckiego, ale i dla formatu rosyjskiego, bo niszczy to, co prezydent Kaczyński budował - obszar Trójmorza, co jest istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa rosyjskiego

– dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw