Do dokumentu dotarł „Super Express”.
„Biura prasowe organizatorów rekomendują uczestnikom paneli dyskusyjnych, aby z uwagi na niebezpieczeństwo skupienia uwagi mediów na tematach niezwiązanych z tematyką Kongresu, o niepodnoszenie w dyskusji kwestii wynagrodzeń sędziów i pełnomocników, tematów związanych z postępowaniami dyscyplinarnymi (…) mogących mieć negatywny wpływ na postrzeganie zawodów adwokatów, radców prawnych i sędziów. Biura prasowe rekomendują nieużywanie słów w rodzaju: kasta, nasza korporacja i podobnych znaczeń, które mogą zostać użyte przeciwko nam” - napisano w komunikacie.
- stwierdzili w piśmie organizatorzy kongresu - Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Izy Radców Prawnych, a także Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.„Proponujemy skupienie się na informacji, że działamy w interesie obywatela, a nie w interesie własnym. Jednocześnie pragniemy przypomnieć, że na terenie Centrum Kongresowego będą przedstawiciele mediów, nagrywający przebieg Kongresu. Uprzejmie prosimy o zachowanie powagi i uważności w trakcie Kongresu i podczas rozmów w kuluarach”
Reklama
Uroczystość odbędzie się w sobotę w Katowicach. Potrwa blisko 8 godzin, a swój udział zapowiedziało już ponad 1,3 tys. prawników, m.in. sędziów i adwokatów. Głównym tematem Kongresu ma być reforma wymiaru sprawiedliwości.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i były prezes SN Adam Strzembosz, rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, a także aktor Jerzy Stuhr.
Według posłanki PiS, członka Krajowej Rady Sądownictwa Krystyny Pawłowicz, dokument kompromituje organizatorów i sam Kongres. - Pokazuje, jak bardzo jest fałszywe przesłanie uczestników, których celem nie jest reforma wymiaru sprawiedliwości, ale utrzymanie swojej pozycji. Widocznie obawiają się, że dziennikarze zaczną ich pytać o zarobki... – mówi „SE” Pawłowicz.