Nie milkną echa dotyczące prowokacji i incydentów, do których doszło 10 maja na Krakowskim przedmieściu w czasie obchodów 85.
Minister Macierewicz podkreśla również nakręcaną coraz bardziej w ostatnim czasie spiralę kłamstw i manipulacji wymierzoną w działania rządu premier Szydło. Zdaniem Antoniego Macierewicza eskalacja agresji w wykonaniu licznych prowokatorów może rodzić tragiczne w skutkach konsekwencje.- Rozrosła się ta atmosfera nienawiści, która w ostatnich dniach doprowadziła do zjawisk, które rzeczywiście grożą, iż może dojść do bardzo brutalnych działań. Co więcej - zmierzają właśnie w tym samym kierunku, który kiedyś doprowadził do śmierci pana Rosiaka, do działań, które były spowodowane nienawiścią aby zabić ludzi kierujących Prawem i Sprawiedliwością, aby zabić przeciwników politycznych – mówi minister obrony narodowej.
Szef MON krytycznie odniósł się również do działań części mediów, które włączyły się w nakręcanie spirali kłamstw.- Jeden z tych ludzi nienawidzących pamięci prezydenta, pamięci poległych pod Smoleńskiem, mówił z radością, jaki to fantastyczny widok - ciało prezydenta Rzeczpospolitej w błocie. I on się z tego cieszył. Podobnie jak cieszyli się swymi kłamstwami posłowie Platformy Obywatelskiej, wymyślając najbardziej nieprawdopodobne kłamstwa na temat pana doktora Berczyńskiego, czy na temat działań Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie przypadkiem ta nienawiść jest nakierowana na przywódców Prawa i Sprawiedliwości i na MON. Bo tutaj właśnie widzi się największe gwarancje polskiej niepodległości i polskiego rozwoju – podkreślił na antenie Telewizji Trwam minister Macierewicz.
- Zlekceważyliśmy widoczny od dłuższego czasu trend w mediach, które nie patrząc na rzeczywistość, w coraz większym stopniu uważają, że są uprawnione do najbrutalniejszego kłamstwa, do najbardziej bezwstydnego oszustwa, najbardziej wydumanych, niemających żadnego pokrycia w rzeczywistości manipulacji [...] Nienawiść, agresja, rozwijana przez tych, którzy są przeciwnikami silnej Polski, Polski patriotycznej, przeciwnikami Polski opartej na wartościach chrześcijańskich, ciągle narasta - tłumaczył minister Macierewicz.