Podczas wczorajszych obchodów 85. miesięcznicy smoleńskiej - oprócz zadymiarzy ze stowarzyszenia ObywateleRP - pokazał się też Mateusz Kijowski, który zabrał ze sobą grupę członków KOD. Nasza reporterka Cyntia Harasim podeszła do nich z kamerą, by dowiedzieć się, w jakim celu się zebrali. Odpowiedzi były zdumiewające. Wydawać by się mogło, że w pewnym wieku osiąga się jakiś poziom kultury osobistej... Nie w przypadku tzw. obrońców demokracji.
Wieczorem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, trwały uroczystości związane z obchodami kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Tzw. ObywateleRP zorganizowali w tym czasie kontrmanifestację, podczas której szef warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” Adam Borowski został napadnięty i uderzony.
Uczestnik kontrmanifestacji napadł na szefa warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” Adama Borowskiego, uderzył go w twarz. Mężczyzna został zatrzymany przez policje i trafił do komisariatu
- relacjonował naczelny „GP” Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” napadnięty i uderzony!
Na obchodach pojawił się również Mateusz Kijowski z grupką kodziarzy. Nasza reporterka podeszła do nich z kamerą, by zadać parę pytań. Sam przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji nie był zbyt rozmowny. Odmówił udzielenia odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie.
Cyntia Harasim zapytała stojących obok Kijowskiego kobiet o to, w jakim celu przyszły na Krakowskie Przedmieście. Odpowiedzi były i zdumiewające, i wulgarne.
My jako uczestnicy tej uroczystości
- odpowiedziała jedna z kobiet.
- A Pani też na miesięcznicę? - zapytała nasza reporterka kolejną kobietę.
Nie, ja na miesiączkę
- odpowiedziała z uśmiechem na twarzy jedna z obrończyń demokracji.
Nikt z obecnych nie chciał zdradzić, jaki był prawdziwy powód uczestnictwa KOD w uroczystościach związanych z obchodami kolejnej miesięcznicy smoleńskiej.
OBEJRZYJ WIDEO:
Źródło: vod.gazetapolska.pl,niezalezna.pl
#miesięcznica smoleńska #KOD
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm