Ze śledztwa wynikało, że w 2011 roku grupa obracała fikcyjnymi fakturami o wartości przekraczającej 60 mln zł.
Jak poinformowała rzecznik prasowa CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz, policjanci wrocławskiego CBŚP uzyskali informację, że dwóch biznesmenów, zarządzających firmami handlującymi paliwami, może być zamieszanych w fikcyjny obrót fakturami.
Funkcjonariusze ustalili, że wspomniani przedsiębiorcy - jeden z Łodzi, drugi z okolic Wrocławia - mają na koncie nie tylko obrót fakturami bez pokrycia. Mężczyźni nadzorowali ten proceder, w który były zaangażowane inne osoby
- dodała rzecznik.
Przestępcy mieli wyłudzić co najmniej 11,5 mln zł podatku VAT, „wyprali” też blisko 25 mln zł.Zamieszanych w proceder jest pięciu mężczyzn. Zostali oni zatrzymani i usłyszeli zarzuty związane z kierowaniem i udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej oraz praniem brudnych pieniędzy. Za te przestępstwa mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Na wniosek dolnośląskiego Wydziału do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu sąd aresztował pięciu mężczyzn na trzy miesiące. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
O procederze wyłudzania VAT-u, powszechnym za rządów PO-PSL, wielokrotnie mówił wicepremier Mateusz Morawiecki, odpowiedzialny za resorty finansów i rozwoju.
- podkreślał w styczniu tego roku, dodając, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma zamiaru podnosić podatków, a pieniądze na wielkie programy społeczne jak Rodzina 500+ chce pozyskiwać z uszczelniania budżetu.Mafie vatowskie nie mogą hulać po Polsce jak wiatr po dzikim polu
– mówił Mateusz Morawiecki pod koniec kwietnia br.Ludzie uwierzyli, że my na serio traktujemy temat podatków. Podam przykład, nasi poprzednicy przez 16-17 miesięcy nie zrobili odwróconego VAT-u na elektronikę użytkową, na telefony komórkowe przez co straciliśmy 3, może 4 miliardy złotych. Jeszcze vacatio legis, po wdrożeniu tzw. odwróconego VAT-u trwało 6 miesięcy, czyli było zaproszeniem wręcz do oszustw podatkowych. My traktujemy to bardzo poważnie
Stwierdził, że po utworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowano 16,5 tys. cystern.
W tym samym czasie nasi poprzednicy skontrolowali może kilka cystern, może 10 czy 20, a my blisko 20 tys. To jest ogromna różnica. Każda ciężarówka jest sprawdzana, jest konwojowana i potencjalni przemytnicy, nieuczciwi ludzie wiedzą o tym
- dodał wicepremier.
Tylko w pierwszym kwartale tego roku sprzedaż oleju napędowego i benzyny produkowana przez PKN Orlen wzrosła w Polsce odpowiednio o 42 proc. i 11 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To efekt m.in. ograniczania „szarej strefy” w obrocie paliwami.
Czytaj też: Polski koncern zyskał gigantyczne pieniądze dzięki walce rządu z szarą strefą