W województwie śląskim nie ma obecnie zagrożenia powodzią. Poziom wód w rzekach, choć nadal wysoki, systematycznie opada. Dziś rano stan alarmowy przekroczony był jeszcze w sześciu miejscach, a ostrzegawczy w jedenastu. Wszędzie tendencja była spadkowa lub stabilna.
W sobotę wieczorem wojewoda śląski Jarosław Wieczorek odwołał obowiązujący od piątku stan pogotowia przeciwpowodziowego. Decyzja zapadła po analizie danych potwierdzających, że sytuacja na rzekach ustabilizowała się, a bezpośrednie zagrożenie powodzią minęło. W kilku gminach i powiatach nadal obowiązuje pogotowie ogłoszone przez samorządy - dziś spodziewane jest jego odwołanie.
Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, w niedzielę rano stan alarmowy przekroczony był jeszcze w sześciu punktach pomiarowych:
na Odrze w Krzyżanowicach i Raciborzu-Miedoni, na Wiśle w Bieruniu Nowym, na Brynicy w miejscowości o tej samej nazwie oraz w Kozłowej Górze, a także na Pszczynce w Mizerowie-Borkach. Jedynie w Kozłowej Górze poziom wody był stabilny w odniesieniu do poprzednich pomiarów. W pozostałych miejscach wody opadały.
Stan ostrzegawczy był przekroczony w 11 punktach pomiarowych na Odrze, Wiśle, Pszczynce, Rudzie, Liswarcie, Kłodnicy, Małej Panwi, Gostyni i Sole. Niemal wszędzie woda opadała.
Na Odrze w Krzyżanowicach, gdzie w sobotę zagrożenie było największe, w niedzielę rano stan alarmowy przekroczony był o 46 cm, podczas gdy dobę wcześniej woda sięgała aż 154 cm powyżej stanu alarmowego. W sobotę na Odrze przeszła fala kulminacyjna.
Prognozy meteorologiczne i hydrologiczne dla regionu są korzystne - ustały opady deszczu.
Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzone decyzją wojewody w całym regionie obowiązywało od rana w piątek do sobotniego wieczoru. Służby sprawdzają wtedy stan i ilość sprzętu niezbędnego do prowadzenia akcji, ustalają harmonogramy dyżurów itp. Prowadzi się również wzmożoną obserwację stanów wód i infrastruktury przeciwpowodziowej.
Według informacji Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, w ciągu minionej doby jednostki strażackie w woj. śląskim 192 razy interweniowały w związku z sytuacją pogodową. Najczęściej - w 132 przypadkach - strażacy pracowali przy wypompowywaniu wody z zalanych piwnic czy posesji. W ciągu poprzedniej doby interwencji było trzykrotnie więcej. Strażacy zajmowali się też udrażnianiem przepustów i umacniali wały przeciwpowodziowe.
Źródło: PAP
#Śląsk #powódź
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pb