Każdego 18. dnia miesiąca – w miesięcznicę pogrzebu śp. Pary Prezydenckiej – prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedza grób brata i bratowej. W sobotę towarzyszyli mu m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Po raz kolejny pod Wawelem pojawiła się grupka osób, która w skandaliczny sposób próbowała zakłócić wizytę. Mieli ze sobą transparent „Stop upartyjnieniu Wawelu”; gwizdali i wznosili okrzyki: „Hańba”, „Wawel królów, nie prezesów”, „Będziesz siedział”.
Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złożył doniesienie do prokuratury ws. skandalicznych zajść.
– podkreśla w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Ryszard Nowak, stojący na czele Komitetu.Na Wawelu jest pochowany prezydent państwa. Pan Kaczyński może pójść w każdej chwili i odwiedzić swojego brata. Marszałek sejmu, senatu także mają prawo jechać na grób prezydenta. Oczywiście, każdy ma prawo demonstrować. My też nieraz demonstrujemy, prosząc wcześniej o zgodę. Ale nie wyobrażam sobie, żeby to robić przed grobem prezydenta. Pamiętam też, jak przy poprzedniej wizycie obrzucono samochód Jarosława Kaczyńskiego jajkami
Reklama
– zaznacza Nowak i dodaje, że „ ci ludzie, którzy demonstrują, pokazują twarze, są agresywni”.Uważam, że demonstrowano w sposób obraźliwy, padały obraźliwe, wulgarne słowa. Obrażono prezesa Kaczyńskiego jako człowieka, posła. Nie wyobrażam sobie, idąc na cmentarz, do bliskich, żebym nie mógł spokojnie pomodlić się, tylko dlatego, że jestem przedstawicielem stowarzyszenia, z którym nie każdy się zgadza
– mówi szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą.PO twierdzi, że są to przypadkowe osoby, ale nie chce mi się w to wierzyć. Uważam, że PO powinno powiedzieć, że nie tędy droga. Pewnie, gdyby Schetyna poszedł odwiedzić najbliższych, nikt takiego czegoś by nie robił