Przez lata nieroztropnej polityki dopuszczono do tego, że pewne rynki mediów są opanowane zbyt silnie albo przez tę samą grupę kapitałową, albo przez obcy kapitał - uważa wicepremier Piotr Gli
Chodzi o to, żeby tak jak w większości krajów cywilizowanych, przynajmniej w Europie jedna grupa kapitałowa nie dominowała na rynku medialnym, albo też nie dominowała krzyżowo na kilku rynkach medialnych
Nie oszukujmy się, w Polsce poprzez te dwadzieścia kilka lat nieroztropnej polityki dopuszczono do tego, że pewne rynki mediów są opanowane zbyt silnie albo właśnie przez tę samą grupę kapitałową, albo np. przez kapitał, który także ma narodowość. Jak ostatnio ktoś słusznie zauważył, nie chodzi tylko o narodowość, ale chodzi o poglądy. Kapitał posiada poglądy. Im więcej będzie takich wypowiedzi jak RASP, to będziemy to przyspieszali. Być może do połowy roku przedstawimy projekt
6-8 zł miesięcznie będzie wynosił abonament. Chcielibyśmy, aby od 1 stycznia 2018 tak było. Ale nie wiadomo czy zdążymy. To wymaga notyfikacji [do KE]. Dlatego teraz prowadzimy prace nad małą ustawą abonamentową, aby poprawić teraz ściągalność abonamentu. Jest szansa, że to potrwa 2-3 miesiące