Nagły zwrot akcji ws. służbowych kart, których używali sędziowie Sądu Najwyższego. Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, początkowo odmówiono dostępu do informacji na temat wydatków ze służbowych kart płatniczych przez sędziów Sądu Najwyższego. Pomimo wyroku nakazującego udostępnienie tych informacji (sic!). W mediach rozpętała się burza. Dziś rzecznik prasowy SN wyjaśnił, że był problem z „interpretacją przepisów”. I w związku z tym podał informacje dotyczące kart płatniczych.
Fundacja ePaństwo wygrała z Sądem Najwyższym w sprawie uznania informacji o wydatkach ze służbowych kart płatniczych za informację publiczną. Mimo to SN nie miał zamiaru ujawniać notatek w tej sprawie, i stanowczo odmawiał dostępu do treści. Pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf samą próbą uzyskania danych na ten temat była wielce oburzona. Twierdziła, że podania informacji zabrania... rota przysięgi sędziego – pisaliśmy wczoraj.
Rzecznik SN napisał, że „
wobec komentarzy dotyczących faktu nieujawnienia przez Sąd Najwyższy danych dotyczących kart płatniczych pozostających w dyspozycji sędziów i innych pracowników tego Sądu, uprzejmie wyjaśniam, że dotychczasowa postawa SN w tej sprawie związana była wyłącznie z potrzebą interpretacji przepisów związanych z wyznaczeniem granic dostępu do informacji publicznej”.
I podał, że
SN dysponuje 14 kartami płatniczymi. Pozostają one w dyspozycji „Pierwszego Prezesa i Prezesów Sądu Najwyższego
(5 kart), pracowników Biura Gospodarczego zajmujących się bieżącym zaopatrzeniem
(2 karty), pozostałych
7 kart wydawanych jest sędziom SN i asystentom sędziów wyłącznie na czas zagranicznych podróży służbowych”.
Jak zaznaczył „
korzystanie ze służbowych kart płatniczych uregulowane jest szczegółowo Zarządzeniem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z 11 lutego 2013 r.”.
Rzecznik podał, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego
prof. Małgorzata Gersdorf dysponuje jedną z kart, ale od początku kadencji nigdy jej nie użyła.
W 2016 r. z kart pozostających do dyspozycji Prezesów i sędziów SN nie poczyniono żadnych wydatków (karty przeznaczone są do użycia w sytuacjach awaryjnych), w roku 2015 r. wydatki z tych kart wyniosły łącznie 853 zł. W 2016 r. z dwóch kart pozostających w dyspozycji Biura Gospodarczego dokonano zakupów na łączną kwotę ok. 77 000 zł., są to zakupy związane z bieżącymi potrzebami, które są szczegółowo ewidencjonowane
– wyjaśnił rzecznik SN Michał Laskowski.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Małgorzata Gersdorf #Sąd Najwyższy #sędzia #karta kredytowa
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg