Uważam, że powinniśmy sobie postawić za cel zwiększenie wydatków na obronność do 3 proc. PKB. Bez względu na wsparcie sojuszników musimy podnieść radykalnie nasz potencjał obronny. I nie chodzi tylko o powiększenie armii, lepsze jej wyposażenie, ale również o zwiększenie możliwości obronnych obywateli i państwa – powiedział Jarosław Kaczyński w obszernym wywiadzie zamieszczonym w najnowszym numerze tygodnika „GP”.
Prezes PiS‑u zaznaczył, że nasz potencjał militarny zależy również od budowania postaw proobronnych w społeczeństwie.
Lider partii rządzącej podjął w wywiadzie jeszcze jeden temat, który wywołał sporo dyskusji.– Sprawne państwo jest w stanie uruchamiać działania proobronne, ale także mobilizować obywateli do angażowania się w budowanie bezpieczeństwa własnego kraju. Myślę choćby o działaniach w sferze kultury – wspieranie postaw patriotycznych, kreowanie odpowiednich wzorców zachowań. To wszystko tworzy potencjał obronny państwa – wyjaśnił Jarosław Kaczyński.
Słowa prezesa PiS‑u z entuzjazmem przyjęli eksperci wojskowi.– Jeśli chodzi o sprawy czysto wojskowe, to jestem zdania, że powinniśmy działać na rzecz włączenia Polski w amerykański system obrony atomowej. To w mojej ocenie byłoby optymalnym rozwiązaniem – powiedział Kaczyński.
Z kolei płk rez. prof. Józef Marczak z Akademii Sztuki Wojennej uważa, że to byłby największy pozytyw wynikający z przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.– To jest bardzo dobry pomysł, ponieważ włączenie w taki system spowoduje, że państwa potencjalnie wrogo nastawione do Polski zwyczajnie będą się obawiały konfliktu z nami. Prezes Kaczyński nie sprecyzował, w jaki sposób dokładnie Polska miałaby się włączyć w ten program, ale podejrzewam, że chodzi o tzw. Nuclear Sharing, czyli udostępnianie głowic jądrowych państwom zrzeszonym w NATO – powiedział „Codziennej” Michał Jach, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
– Powinniśmy starać się o włączenie do tego systemu od pierwszego dnia naszej obecności w NATO. To realnie zwielokrotniłoby nasze bezpieczeństwo i odstraszało potencjalnych wrogów – wyjaśnił Marczak.