Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Tajemniczy wniosek ws. Amber Gold

We wtorek po godz. 10 sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold rozpoczęła przesłuchanie zastępcy dyrektora departamentu prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego Marcina Olszaka.

Autor: mg

We wtorek po godz. 10 sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold rozpoczęła przesłuchanie zastępcy dyrektora departamentu prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego Marcina Olszaka. – Wobec Amber Gold UKNF podejmował działania skuteczne, optymalne i efektywne – powiedział mówił Olszak przed sejmową komisją śledczą. Zaznaczył, że w listopadzie 2011 roku złożono wniosek o "rozważenie wykorzystania przysługujących Prokuratorowi Generalnemu uprawnień nadzorczych wobec podległych jednostek prokuratury". Uznano, że konieczna jest intensyfikacja działań i przeniesienie ich na wyższy poziom.

Pismo nie trafiło jednak do Andrzeja Seremeta - ówczesnego PG.

 
Na wstępie przesłuchania Olszak zaznaczył, że w UKNF został zatrudniony 2 listopada 2011 r. i wszelkie informacje na temat Amber Gold sprzed tego dnia zna jedynie z rozmów z zastępcą dyrektora departamentu prawnego UKNF Marcinem Pachuckim, czy z dokumentów.

Nic ponad tę wiedzę, którą przekazał mi np. Marcin Pachucki, z własnych doświadczeń nie miałem


– wskazał.

Odnosząc się do okresu od listopada 2011 r., Olszak stwierdził, że UKNF, a w szczególności departament prawny, w sprawie Amber Gold podejmował różnego rodzaju działania.
 

W mojej skromnej opinii można te działania określić mianem skutecznych, optymalnych i efektywnych


– mówił świadek.
 

Skuteczne dlatego, że spowodowały ostatecznie adekwatną reakcję właściwych organów wymiaru sprawiedliwości


– dodał.
 
Olszak wymieniając te działania wskazał np. na pismo z 24 listopada 2011 r. ówczesnego szefa KNF Andrzeja Jakubiaka do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. W piśmie tym - jak mówił świadek - poinformowano o postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz ws. Amber Gold, wraz z wnioskiem "o rozważeniu wykorzystania przysługujących prokuratorowi generalnemu uprawnień nadzorczych wobec podległych jednostek prokuratury".

Dodał, że wówczas uznawano, iż konieczna jest intensyfikacja działań i przeniesienie ich na wyższy poziom.

Pismo to zawierało szereg krytycznych uwag na temat postępowania ws. Amber Gold, prowadzonego przez prokuraturę Gdańsk-Wrzeszcz. Nie trafiło ono jednak do Seremeta, ale zostało przekazane do departamentu postępowania przygotowawczego PG, który skierował je do zastępcy prokuratora apelacyjnego w Gdańsku, a stamtąd przekazano je do gdańskiej prokuratury okręgowej.

Olszak wskazał też, że KNF w kwietniu 2012 r. informowała prokuraturę we Wrzeszczu, że spółka Amber Gold nie złożyła sprawozdania finansowego za 2010 r. "Skierowano też do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w dniu 25 lipca 2012 r. uzupełnienie zawiadomienia (o możliwości popełnienia przestępstwa przez Amber Gold - PAP) z grudnia 2009 r." - mówił świadek. Jak dodał, w uzupełnieniu tym wskazano, że spółka mogła naruszyć przepisy dot. pośrednictwa ubezpieczeniowego poprzez prowadzenie takiej działalności bez zezwolenia.

Wśród działań podejmowanych przez Komisję, Olszak wymienił też to, że KNF wysłała w sierpniu 2012 r. informację o tym, że klienci Amber Gold, podpisujący umowę z tą spółką, przelewają środki na konto innej spółki.
 
Świadek zwrócił ponadto uwagę, że w sprawie działań UKNF wypowiadały się sądy powszechne, które orzekały w sprawach z powództwa m.in. poszkodowanych przez Amber Gold. Jak podkreślił w tych orzeczeniach sądy wskazywały, że bezzasadne są zarzuty mówiące m.in. o tym, że KNF nie potrafiła ponad 3 lata przekonać prokuratury ws. Amber Gold. Jak dodał, sądy uznawały też, że bezzasadne są zarzuty, iż KNF nie podjęła żadnych działań w celu prawidłowego funkcjonowania rynku finansowego.

Autor: mg

Źródło: PAP,niezalezna.pl