– Nie będzie lepiej, bo warunki mamy bardzo smogowe. W stolicy nie wieje wiatr, temperatura utrzymuje się w okolicach 0. Smutna prawda jest taka, że stężenia niestety będą rosły, lepiej więc nie wychodzić z domu
- powiedział Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Piotr Siergiej podkreślił, że choć najgorzej jest w Krakowie i Warszawie, w raporcie GIOŚ za rok 2015 największe dobowe stężenie pyłu PM10 w µg/m3 występuje w miejscowościach średniej wielkości takich jak Pszczyna, Grudziądz, Rybnik, Knurów, Zabrze. Dopiero kolejne pozycje zajmują takie miasta jak właśnie Kraków, Katowice, czy Częstochowa. - podaje tvp.info.