Kartonowe pudło z napisem "bomba" było okablowane i oklejone taśmą. Wezwano policję, która podjęła decyzję o ewakuacji pasażerów oraz o wstrzymaniu ruchu na trasie w obu kierunkach.
– Dwa pociągi dalekobieżne pojechały zmienioną trasą przez Legionowo, natomiast w ruchu lokalnym panuje zastój do czasu zakończenia działań policji. Poza ewakuowanym składem, w którym znajduje się pakunek, w dalszą podróż nie może ruszyć osiem pociągówReklama
– poinformował Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK S.A.
– Niezależnie od wyglądu pakunku są pewne procedury bezpieczeństwa, które należy wdrożyć w takiej sytuacji. Sprawa zostaje zgłoszona na policję i to funkcjonariusze podejmują decyzje dotyczące postępowania
– wyjaśnia Siemieniec.
Po godz. 19:25 wznowiono ruch pociągów, które nie kursują jeszcze zgodnie z rozkładem. Policja próbuje ustalić, kto jest odpowiedzialny za pozostawienie podejrzanego pakunku w pociągu. Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi do 8 lat więzienia.