Po zatrzymaniu 25-latka i 46-letniej kobiety, do którego doszło 15 grudnia, w mieszkaniach, piwnicach i firmie założonej przez zatrzymanego, funkcjonariusze znaleźli opakowania z różnymi substancjami, dwie jednostki broni z amunicją, kominiarki, telefony komórkowe, wagi elektroniczne i pieniądze o łącznej kwocie przeszło 35 tys. zł.
Funkcjonariusze odkryli jednak także zrobione w ścianach, sufitach i podłogach skrytki. Znaleźli tam 1 mln zł, jednostki broni z amunicją, wytrychy, kilkadziesiąt ampułek, 1 kilogram substancji w proszku, dokumentację skarbową i cywilnoprawną, dyski pamięci, laptopa, 7 telefonów, karty sim i fałszywe dowody osobiste.
Ponadto 22-letnia kobieta, która została także zatrzymana w połowie grudnia, również usłyszała zarzuty handlu dopalaczami.
Reklama