Główny autorytet rzekomych „obrońców demokracji” – Andrzej Rzepliński – sam ma problem z przestrzeganiem demokratycznych zwyczajów. Jak ujawnił prof. Kamil Zaradkiewicz, w miniony piątek tylko jedna stacja telewizyjna otrzymała pozwolenie prezesa na wstęp do siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Zgadnijcie jaka?
Prezes Trybunału Konstytucyjnego kończy dziś pracę. Jutro już nie będzie prezesem. Dziewięcioletnia kadencja Andrzeja Rzeplińskiego dobiegła końca. Jak pisaliśmy,
internauci żegnają go bez żalu.
W ostatnim dniu urzędowania Rzeplińskiego ciekawą informacje ujawnił prof. Kamil Zaradkiewicz.
W piątek TVN24 była jedyną stacją, która uzyskała pozwolenie Prezesa TK na wstęp na teren TK (przypomnę – instytucji publicznej)
– napisał na Twitterze.
I co na to kodziarze oraz parlamentarna opozycja, którzy niby tak zawzięcie walczą o wolność dla mediów? Sądząc po wczorajszym pożegnaniu Rzeplińskiego, najwyraźniej nie przeszkadza im, kogo wybrali sobie na bohatera.
Źródło: niezalezna.pl
#Kamil Zaradkiewicz #TVN24 #Trybunał Konstytucyjny #Andrzej Rzepliński
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk