- Proszę państwa, mamy także swoje satysfakcje, ja miałem wczoraj satysfakcję, właściwie przedwczoraj oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego sejmu pod eskortą policji państwowej. Mieliśmy tą satysfakcję wszyscy i pewnie wszyscy myślimy: niech już tak zostanie(…) Wczoraj można było zobaczyć oznakę lęku wśród rządzących. I niech już tak zostanie – mówił przed Trybunałem Konstytucyjnym Bronisław Komorowski.
Odniósł się w ten skandaliczny sposób do ataku na poseł Krystynę Pawłowicz. Taka logika byłego prezydenta. Z jednej strony zaapeluje o zgodę, z drugiej chwali atak na poseł partii rządzącej…
O słowa Komorowskiego został zapytany Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
– powiedział Andrzej Halicki w „Gościu Poranka” TVP Info.Nie, nie mam w ogóle z tego tytułu satysfakcji. To jest żenujące. Wstyd, że w ogóle dochodzi do takich sytuacji. Ta wypowiedź mi się nie podoba. Problem polega na tym, że ktoś do tego doprowadził
Reklama
Do słów Bronisława Komorowskiego odniosła się poseł Krystyna Pawłowicz.
„NIE będę miała satysfakcji, mimo, że mnie Pan po raz kolejny obraża i szczuje na mnie innych, na starszą kobietę, posła RP swą mową nienawiści i pogardy”.