Batalion czołgów, które wchodzą w skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej zostanie przemieszczony na wschód - zapowiedział w Żaganiu Antoni Macierewicz. Szef MON przebywał w środę
– Rozmawialiśmy z generałem Hodgesem oraz jego żołnierzami, którzy tworzą zespól przygotowujący rozmieszczenie sił USA w Polsce, o ciężkiej brygadzie oraz batalionowej grupie bojowej, która będzie rozlokowana w północno - wschodniej części Polski. Omówiliśmy wszystkie kwestie związane z pomocą techniczną oraz wsparciem organizacyjnym. Związane jest to także z tym, że pani Premier RP powierzyła mi funkcję koordynacji wszystkich działań ministerstw i organów administracji rządowej w związku z rozmieszczeniem na terytorium Polski armii sojuszniczych – mówił podczas spotkania z mediami minister Antoni Macierewicz.
Gen. Hodges zapowiedział, że 6 stycznia 2017 r. do portu w Bremenhaven w Niemczech ma zawinąć statek ze sprzętem amerykańskiej brygady pancernej, na co dzień stacjonującej w Fort Carson w stanie Kolorado. Następnie tak szybko, jak to będzie możliwe, sprzęt zostanie przemieszczony do Polski, a następnie także do Rumunii i państw bałtyckich, co ma być sprawdzianem dla amerykańskich żołnierzy.
- Rok 2017 będzie to rok realizacji decyzji podjętych podczas szczytu NATO przez 28 państw członkowskich, 5 miesięcy temu, podczas szczytu w Warszawie podjęto decyzję o przejściu od „zapewnienia” do „odstraszania”, teraz realizowane są działania w tej sprawie- mówił podczas spotkania generał Hodges, który chwalił polskich dowódców, żołnierzy i polityków zaangażowanych w organizacje warszawskiego szczytu NATO. - Jesteśmy w Żaganiu na rekonesansie w ramach misji rozpoznanie lokalizacji w której znajdzie się część brygady pancernej - podkreślił amerykański generał.