Lider Nowoczesnej nie przestaje zadziwiać i zaskakiwać. Wpadki oraz pomyłki to u niego już nic niezwykłego, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że trochę się przejadły i spowszedniały. Postanowił więc sprawdzić się na nowym polu – przysłowia i powiedzenia. Oczywiście zrobił to w swoim, niepowtarzalnym stylu…
Zabawny był fragment rozmowy z Ryszardem Petru na antenie radiowej Trójki. Choć temat, o którym akurat mówił, był poważny, to i tak zrobiło się śmiesznie. Nawet prowadząca program nie kryła swojego zaskoczenia słowami polityka.
(…) a ignorowanie twardych danych z Głównego Urzędu Statystycznego, to jest jak bicie termometru w trakcie choroby. Tak głęboki spadek…
– oznajmił w pewnym momencie szef Nowoczesnej.
Sam pan to wymyślił? Czy doradca medialny?
– zapytała dziennikarka, zdziwiona „przysłowiem” o GUS-ie i termometrze.
Akurat nie wiem, czy to sam wymyśliłem, czy nie. Nieważne. Mówię, co uważam
– odparł rezolutnie Petru.
Źródło: niezalezna.pl
#Nowoczesna
#Ryszard Petru
plk