Dziś rano Andrzej Rzepliński zaplanował badanie sprawy o wyborze prezesa Trybunału w pełnym składzie sędziowskim. Po proteście części sędziów zmienił zdanie. Trybunał pracował... w pięć osób. Jest to niezgodne z art. 26 obowiązującej ustawy o TK.
Do sprawy odniosła się Julia Przyłębska.
Sędziowie nie są politykami. Nie reprezentują danej opcji politycznych, ale jest coś takiego, że różnimy się, każdy z nas się rożni. Dlatego tak, a nie inaczej została zbudowana nasza Konstytucja. Chciałam powiedzieć, że jest dla nas bardzo przykre, kiedy media i politycy mówią o nas „pisowscy sędziowie”. Nie jestem pisowskim sędzią, nie dlatego, że się dystansuje od jakiś partii – obojętnie jakiej. Jestem sędzią wybranym przez suwerenny parlament większością głosów, legalnie i proszę, żeby nie dopisywać, bo to takie dyskredytowanie
- mówiła na antenie TVP Info.
Na alarm biła dziś z kolei Czerska.- napisała Ewa Siedlecka we flagowym portalu Agory - wyborcza.pl.To koniec Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Nie jest sądem ciało, w którym rządzą funkcjonariusze partyjni.Troje wybranych przez PiS sędziów TK odmówiło orzekania. Wszystko wskazuje na to, że działali w porozumieniu, jeśli wręcz nie na polecenie partii
Czy już zapomniała jak Rzepliński z kompanią konsultował rozwiązania prawne z posłami PO?
Czytaj więcej: Kontakty Rzeplińskiego z PO "normalne" i nie zagrażają niezawisłości. Co ukrywa prezes Trybunału
Czytaj tekst: Zmowa w TK. Rzepliński ustala taktykę ws. „kontrowersyjnych ustaw”. Wyciekły listy sędziów
- stwierdziła dziś sędzia Julia Przyłębska.Mam nadzieję, że kiedy emocje opadną, kiedy pojawią się nowi sędziowie w Trybunale, to wszystko się uspokoi. Nie widzę żadnego problemu, żeby pracować z sędziami, którzy obecnie orzekają