– Spodziewam się, że zarówno pan prezes, jak i pozostali sędziowie Trybunału, przemyślą całą sprawę, pochylą się nad obowiązującym w Polsce prawem, i że będziemy mogli orzekać w składzie piętn
– mówi portalowi niezalezna.pl sędzia Julia Przyłębska.Nie wiem, co się wydarzy. Myśmy jasno powiedzieli, że obecny stan prawny jest taki, że pełen skład Trybunału to piętnastu sędziów. Poprosiliśmy pana prezesa, żeby tych trzech sędziów, naszych kolegów, dopuścił. Ponieważ pan prezes odmówił, poinformowaliśmy, że do czasu, kiedy nie będzie ustalony zgodny z prawem skład, my nie będziemy w pełnoskłdaowych sprawach występowali
– dodaje.Nie jestem w stanie przewidzieć, jaka będzie reakcja pana prezesa Rzeplińskiego, trudno mi powiedzieć. Ja spodziewam się, że zarówno pan prezes, jak i pozostali sędziowie Trybunału, przemyślą całą sprawę, pochylą się nad obowiązującym w Polsce prawem, i że będziemy mogli orzekać w składzie piętnastoosobowym
– zaznacza.Dziewięcioosobowy skład, to jest skład, którego nie przewiduje żadna ustawa, żadna regulacja. Trybunał Konstytucyjny jednak musi trzymać się prawa. Jeśli konstytucja mówi, że tryb postępowania przed Trybunałem reguluje ustawa, to znaczy, że Trybunał powinien przestrzegać ustawy
– podkreśliła w rozmowie z naszym portalem.Nie spodziewam się, aby do tego doszło. Jeśli coś takiego nastąpi, to będę naprawdę zaskoczona – jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego, ale też jako wieloletni sędzia sądu powszechnego