Pijana kobieta zgubiła zapalniczkę i nie miała czym zapalić papierosa. Wtedy wpadła na idiotyczny pomysł - zadzwoniła na policję i wezwała pomoc. Teraz została surowo ukarana przez sąd.
Do niecodziennej interwencji doszło w sierpniu w Zabrzu, gdy w nocy kobieta powiadomiła policję.
- Zadzwoniła zrozpaczona, prosząc o pomoc. Policjanci jechali na sygnale - powiedziała polsatnews.pl Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Zabrzu.
Okazało się, że 22-latka zgubiła zapalniczkę i nie miała czym zapalić papierosa.
"Kobieta była nietrzeźwa. Według policji podczas interwencji była bardzo arogancka, krzyczała i używała słów wulgarnych. Nie chciała podać swoich danych personalnych i kłamała, że zgubiła dowód osobisty" - przypomina polsatnews.pl
Kobieta odmówiła przyjęcia mandatu w wysokości 900 złotych. I to był kolejny zły pomysł.
Sąd zdecydował bowiem, że zapłaci 2 tysiące zł grzywny.
Źródło: niezalezna.pl,polsatnews.pl
#policja #Zabrze
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb