Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zgubiła zapalniczkę, wezwała policję

Pijana kobieta zgubiła zapalniczkę i nie miała czym zapalić papierosa. Wtedy wpadła na idiotyczny pomysł - zadzwoniła na policję i wezwała pomoc. Teraz została surowo ukarana przez sąd.

Piotr Łuczuk
Piotr Łuczuk
Pijana kobieta zgubiła zapalniczkę i nie miała czym zapalić papierosa. Wtedy wpadła na idiotyczny pomysł - zadzwoniła na policję i wezwała pomoc. Teraz została surowo ukarana przez sąd.

Do niecodziennej interwencji doszło w sierpniu w Zabrzu, gdy w nocy kobieta powiadomiła policję.
- Zadzwoniła zrozpaczona, prosząc o pomoc. Policjanci jechali na sygnale - powiedziała polsatnews.pl Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Zabrzu.

Okazało się, że 22-latka zgubiła zapalniczkę i nie miała czym zapalić papierosa.

"Kobieta była nietrzeźwa. Według policji podczas interwencji była bardzo arogancka, krzyczała i używała słów wulgarnych. Nie chciała podać swoich danych personalnych i kłamała, że zgubiła dowód osobisty" - przypomina polsatnews.pl

Kobieta odmówiła przyjęcia mandatu w wysokości 900 złotych. I to był kolejny zły pomysł. Sąd zdecydował bowiem, że zapłaci 2 tysiące zł grzywny.

 

 



Źródło: niezalezna.pl,polsatnews.pl

#policja #Zabrze

gb