- Jeśli te zarzuty się potwierdzą, to będzie oznaczało że skala zaangażowania różnych wpływowych osób - w tym sędziów, co jest wielkim skandalem - jest zatrważająca. To także pokazuje ułomność istniejących mechanizmów weryfikacji tych osób, w szczególności sędziów, ale nie tylko. Chodzi też na przykład o adwokatów - mówił na antenie TVP Info Zaradkiewicz.
Jego zdaniem o aferze reprywatyzacyjnej wiedziano już od dawna, jednak sprawa nie była odpowiednio nagłośniona.
Były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego prof. Kamil Zaradkiewicz odniósł się również do zamieszania wokół TK.- Te nieprawidłowości były znane od bardzo dawna, ale nie były aż tak nagłośnione. Dopiero sprawa działki przy ulicy Chmielnej uruchomiła lawinę i doprowadziła do wyartykułowania zarzutów, przynajmniej w sferze publicznej wobec pewnych osób. Nie zmienia to faktu, że od wielu lat w środowiskach prawniczych te sprawy były znane. Środowiska te, już wtedy powinny się oczyścić, ale tego nie zrobiły - mówił prof. Zaradkiewicz.
Z kolei na temat afery reprywatyzacyjnej na antenie TVP Info wypowiadał się również minister Zbigniew Ziobro.
– To jest sytuacja niesłychana. Bardzo bogaty materiał w sprawie, dotyczącej zorganizowanej grupy przestępczej, która mogła funkcjonować na terenie Warszawy, w związku z procederem wyłudzania kamienic przez pewne grupy, powiązane z urzędnikami wysokiego szczebla został dosłownie zamieciony pod dywan – stwierdził w trakcie programu „Gość poranka” minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując decyzje prokuratorów, dotyczące reprywatyzacji warszawskich kamienic.