9-mieszkaniec Kielc otrzymał z sądu list nakazujący spłatę długu swojego ojca. Początkowo sprawa wyglądała jak pomyłka. Matka chłopca otworzyła kopertę adresowaną do 9-latka. W środku znalazł się druk wystawiony na nazwisko byłego męża pani Małgorzaty M. Po trzech miesiącach przyszło kolejne wezwanie. Tym razem już na nazwisko chłopca.
Wydział gospodarczy miejscowego sądu rejonowego
żądał od chłopca zapłaty ponad tysiąca złotych. Chodziło o dług jego żyjącego ojca – Bartosza P.
Tego było za wiele. Poszłam do sądu, by wyjaśnić, jakim cudem ścigają mojego syna zamiast jego ojca. Usłyszałam tam, że to zapewne pomyłka i że mam złożyć skargę, a sprawa będzie załatwiona. Tylko dlaczego ja mam to robić, jeśli nie ja zawiniłam, ani tym bardziej Cyprian
– pytała kobieta.
Rzecznik sądu okręgowego w Kielcach w rozmowie z „Faktem” wyjaśniła, że
doszło do pomyłki urzędnika sądowego. „
Szkoda tylko, że nikt z sądu nie wpadł na to, by przeprosić matkę i dziecko za tę skandaliczną pomyłkę” – pisze tabloid.
Źródło: fakt.pl
#9-latek #wezwanie do zapłaty #chłopiec #dług ojca #sąd
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg