Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sakiewicz o "koncercie życzeń" Schetyny. "Co ich uwiera? IPN i CBA"

 - To wyraźny ukłon w stronę Lecha Wałęsy, który pała nienawiścią do IPN-u, uważa, że jeśli się zlikwiduje IPN, to zniknie jego przeszłość, znikną wszystkie obciążające jego materiały - t

Tomasz Adamowicz
Tomasz Adamowicz
 - To wyraźny ukłon w stronę Lecha Wałęsy, który pała nienawiścią do IPN-u, uważa, że jeśli się zlikwiduje IPN, to zniknie jego przeszłość, znikną wszystkie obciążające jego materiały - tak redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz ocenił wystąpienia Grzegorza Schetyny, który chciałby likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

W Gdańsku zorganizowano konwencję programową Platformy Obywatelskiej. Do partyjnych działaczy przemówił ich szef Grzegorz Schetyna, który snuł wizje co się stanie, gdy PO przejmie władzę. Zabawnie nawet brzmi, bo to ugrupowanie stopniowo upada, a Schetyna rozmarzył się o władzy. Poza tym jeden z publicystów ocenił jego wystąpienie jako "koncert życzeń", w którym zabrakło konkretów. Poza deklaracją zlikwidowania dwóch bardzo ważnych instytucji.

- Zapowiadam dzisiaj, zlikwidujemy IPN. Badanie historii nie może służyć manipulowaniu faktami, nie możemy pozwolić na to, by niszczono legendy i bohaterów, by urzędnicy pisali historię na zlecenie politycznych mocodawców. Przywrócimy Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i tam przekażemy zadania IPN-u - zapowiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.


Po chwili dodał:

- Zlikwidujemy CBA. Ściganie przestępców to działanie dla policji i służb, a nie polityków. Nie będzie naszej zgody na to, żeby powoływać nadpolicję, która dla wywołania strachu i zastraszania polityków, prowadzi działania operacyjne. Nie ma na to naszej zgody - twierdził Schetyna. 


Zaatakował również ekspertów wyjaśniających przyczyny katastrofy smoleńskiej. 

O dziwo, raz pokusił się na szczerość.
 - Słyszę, że zawiedliśmy, że mieliśmy 8 lat i nie zrobiliśmy tego, co zapowiadaliśmy. To prawda. Nie zrobiliśmy wszystkiego, co zapisaliśmy w programach wyborczych - przyznał Grzegorz Schetyna. 

Wystąpienie szefa PO skomentował na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

- Można powiedzieć, że każdy zdradza podświadomie co go najbardziej uwiera. Grzegorza Schetynę, czy jego otoczenie, uwiera IPN i CBA, i to chcą zlikwidować. Jeżeli chodzi o likwidację IPN-u, to wyraźny ukłon w stronę Lecha Wałęsy, który pała nienawiścią do IPN-u, uważa, że jeśli się zlikwiduje IPN, to zniknie jego przeszłość, znikną wszystkie obciążające jego materiały i Lech Wałęsa z powrotem będzie bohaterem bez skazy - tłumaczy.

- Obsesje zdaje się mają ogromne znaczenie w polityce, bo hasło może się nie spodobać większości elektoratu Platformy Obywatelskiej, coraz mniejszego, ale jest to jednak elektorat wywodzący się z "Solidarności" - podkreśla T. Sakiewicz.

 

- Jeśli chodzi o CBA, jest to sygnał do średniego szczebla, któremu to CBA bardzo uwiera, (sygnał dop. red.), że my już nie dopuścimy, aby ktoś za niewielką  łapówkę was ścigał. Grzegorz Schetyna tak naprawdę nie mówi do szerokiego elektoratu, tylko do najbliższego zaplecza. Składa pewną ofertę, że w zamian za to, że podtrzymacie mnie jako szefa, to ja wam świadczę pewną usługi - analizuje Tomasz Sakiewicz.


 

 



Źródło: niezalezna.pl,300polityka.pl

#Platforma Obywatelska #Grzegorz Schetyna #Tomasz Sakiewicz #IPN #CBA #polityka

gb