O sprawie poinformowało dziś Polskie Radio Szczecin, powołując się na materiał tygodnika „Kroniki Morskie”.
Informatorka z Moskwy nie przedstawiła się. Powiedziała jedynie, że zamach ma być przeprowadzony na morzu przy użyciu statku, po czym rozłączyła się. Ambasador nie zbagatelizował sygnału i skontaktował się z urzędnikami MON.
- powiedział w „Kawiarence politycznej” Radia Szczecin poseł PiS Michał Jach, przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej.Mam nadzieję, że jest to jeden z tych fałszywych, głupich alarmów i osoba, która to zgłosiła zostanie zidentyfikowana i przykładnie ukarana. Nie zmienia to faktu, że zgłoszenie traktujemy obecnie bardzo poważnie. Zapewniam, że tam, gdzie pływają nasi marynarze, gdzie są nasze statki, tam jest przestrzegany bardzo wysoki reżim bezpieczeństwa
Reklama
Informacje o możliwym zagrożeniu trafiły na wszystkie statki, na których pływają polscy marynarze. Także Polska Żegluga Morska wdrożyła standardowe procedury.